„Łąka majowa”

              „ W zieleni łąka majowa, gdzieś w trawie świerszczyk się schował…” Tematem naszych zabaw i zajęć była łąka, nazywaliśmy zwierzęta i owady, które tam żyją. Zapoznaliśmy się z ich wyglądem, sposobem poruszania i wydawanymi odgłosami.

„Jesteśmy motylki

Cały dzień fruwamy

Najładniejszych kwiatków na łące szukamy…”

              Poznaliśmy budowę, kształt oraz kolory motyli.

 

              W zabawie ruchowej z wykorzystaniem kolorowych wstążek fruwaliśmy po łące „jak motyle”.

„ Motylku, motylku pomachaj skrzydłami

I pokaż jak tańczysz na łące z kwiatkami…”

              W zabawie dydaktycznej segregowaliśmy owady na latające i pełzające ćwicząc spostrzegawczość.

 

              „Ile jest motyli i kwiatów?” W zabawie matematycznej łączyliśmy tyle ile było motyli z taka samą ilością kwiatków.

              „ Owadowe memory” w tej grze wyszukiwaliśmy i łączyliśmy w pary owady i oczywiście kto miał więcej par wygrywał.

 

              „Biedroneczki są w kropeczki” – najpierw wysłuchaliśmy wiersz pt. „ Biedronka i żuk” – poznaliśmy wygląd biedronki i sposób poruszania się. W zabawie matematycznej „Kropeczki biedronki” liczyliśmy kropki, potem w ćwiczeniach oddechowych „Wiatr i kropki biedronki” – dmuchaliśmy i obserwowaliśmy jak fruwają kropeczki.

 

 

 

              W kole tańczyliśmy do piosenki „Małe czerwone biedronki” – tupiąc, klaszcząc, podskakując, obracając się.

 

              „Leci, leci pszczoła bzz…”. Najpierw oczywiście zapoznaliśmy się z wyglądem pszczoły, opowiedzieliśmy sobie, czym się zajmują. Potem w kole zatańczyliśmy do piosenki „Pszczółka śpi w ogrodzie”.

              Na zajęciach plastycznych zrobiliśmy wesołe pszczoły doklejając oczy i skrzydełka.

 

 

„Zwierzęta na łące”

              Wiosna w pełni, wybraliśmy się więc znowu na łąkę tym razem, by poznać mieszkające tam zwierzęta.

              Najpierw spotkaliśmy ślimaka. Oglądając ilustracje i słuchając wiersza „Ślimak” wymienialiśmy charakterystyczne cechy jego wyglądu np. różki, stopa, muszla.

„Jestem ślimakiem, dom na plecach noszę

Dom wygodny, suchy trwały, nie za duży,

Nie za mały.

Choć mam tylko jedną nogę

Zawsze z domem ruszam w drogę…”

 

              Z przejęciem i ciekawością przyglądaliśmy się też żywym ślimakom, które wolniutko chodziły raz po raz wystawiając swoje różki. Mogliśmy je nawet nakarmić i obserwować z radością jak zajadają sałatę.

 

              W zabawie „Spacer ślimaków” sami zamieniliśmy się w ślimaki sunąc po dywanie z „ domkiem na plecach”.

Nie było to wcale takie łatwe, ale nie musieliśmy się śpieszyć, przecież to wolno chodzące zwierzątko.

 

              Ćwiczyliśmy nasze zdolności manualne w zabawach graficznych. Rysowaliśmy markerem po śladzie drogę

ślimaka do listka i żabki.

 

              Mieszkać na łące lubią też żaby: „ Skaczą po łące, pływają w wodzie, z bocianem żyją w ciągłej niezgodzie”. Przyjrzeliśmy się jak wygląda żaba, jak się porusza, naśladowaliśmy odgłosy jakie wydaje re-re, kum – kum

i „rade,rade,rade” i poznaliśmy jej ulubione przysmaki np. muchy, gąsienice.

 

              Zamienieni w żabki kumkaliśmy i skakaliśmy wesoło po sali. Na widok bociana wskakiwaliśmy do stawu

i pływaliśmy „żabką”.

              Odpoczywając po żabich skokach oglądaliśmy historyjkę obrazkową pt. „Ropuszka i Filut”.

Piesek Filut chciał wygonić ropuszkę z ogrodu, a to przecież bardzo pożyteczne zwierzę, bo zjada owady (szkodniki). Układaliśmy tą historyjkę według kolejności zdarzeń.

              Bawiliśmy się też żabami – pluszakami przytulając je, kładąc „przed” sobą, „na” głowie, „za” i obok siebie. Tańczyliśmy wesoło z żabkami przy piosenkach „jam jest żabka”, „ Była sobie żabka mała”.

 

              Na łące możemy zobaczyć kopczyki – kretowiska. To sprawka kreta , który ryje podziemne korytarze, a ziemię wyrzuca na zewnątrz. Jego wygląd  i zwyczaje bliżej poznaliśmy słuchając wiersza „Krecik”

i oglądając różne ilustracje.

 

              W zabawie ruchowej „Kretowiska” pokonywaliśmy podziemne korytarze wykopując tunel „krecimi”  dużymi łapami, by spojrzeć na łąkę z wykopanego kopczyka.

 

 

              Nasza praca plastyczna to „ślimaczek”. Ozdabialiśmy jego domek różnokolorowymi kawałkami papieru. Doklejaliśmy zieloną trawę.

 

„ Ja, Mama, Tata…”

              Tydzień ten poświęciliśmy naszym rodzicom. Rozmawialiśmy na temat jacy są, jak spędzamy z nimi czas,

jak wyglądają i kiedy mają swoje święto.

 

              Spośród rozłożonych ilustracji wybieraliśmy tą, która kojarzyła nam się z naszą mamą.

Pokazywaliśmy obrazek wszystkim dzieciom i mówiliśmy, co mama na nim robi.

 

 

              Na zajęciach plastycznych przygotowywaliśmy laurki. Dla mamy – spódnicę, a dla taty – spodenki. Mogliśmy zamienić się w prawdziwych projektantów mody  i zaprojektować odzież wedle naszego pomysłu.

           

Dzień dziecka

              Tydzień upłynął nam na zabawach i zajęciach zorganizowanych z okazji Dnia Dziecka. Najpierw omówiliśmy sobie, że na całym świecie, na różnych kontynentach i w najmniejszych zakątkach kuli ziemskiej żyją dzieci.

Omówiliśmy też jak wyglądają, gdzie mieszkają i w jakim języku mówią. Wymieniliśmy sobie, jaki mogą mieć kolor skóry, włosów, oczu.

              W zabawie dydaktycznej dopasowywaliśmy dzieci z różnych narodowości do charakterystycznych domków,

w których mieszkają.

              W zabawach integracyjnych bawiliśmy się np. „Czyj to but?” albo robiliśmy sobie tory przeszkód z podziałem na chłopców i dziewczynki, kto dobiegnie szybciej do mety. Były też zabawy z chustą animacyjną.

Śpiewaliśmy też piosenkę „Podajmy sobie ręce…”

              W żłobkowym ogrodzie urządziliśmy sobie wspaniały piknik przynosząc pyszne przekąski, które potem z apetytem pałaszowaliśmy. W ten sposób chcieliśmy uczcić nasz dzień.

Pogoda sprzyjała więc mogliśmy się bawić i odpoczywać na kocykach.

 

 

 

              W tym miesiącu urodziny obchodzili Kubuś i Kajtek, Karolek W., Misia, Weronika, Ignaś i Sara. Naszym kolegom życzymy samych radosnych chwil oraz uśmiechu na twarzy. Sto lat!!:)

" Wiosna na wiejskim podwórku"

Czy wiesz co to jest wiejska zagroda?

W jakim domu piesek się chowa?

Kto mieszka w stajni, a kto w kurniku?

Kto robi muu..., a kto kukuryku?

              Posługując się ilustracją  przypomnieliśmy sobie jakie zwierzęta mieszkają w gospodarstwie,

jak wyglądają i jakie wydają odgłosy.

              Rozwiązywaliśmy zagadki słowne. Kto odgadł nazwę zwierzęcia,wyszukiwał je ze zbioru zwierząt

i przyczepiał do tablicy. 

 

" Dwa rogi, ogon mam

zdrowe mleko daję wam..."

 

"Mam czerwone nóżki

jestem żółtą kulką,

a kiedy urosnę

to zostanę kurką..."

 

              Ubrani w opaski z wybranym przez siebie zwierzątkiem tańczyliśmy w kole śpiewając

"Mało nas, mało nas w tej naszej zagrodzie. Jeszcze nam,jeszcze nam kurki tu potrzeba..

Po usłyszeniu nazwy zwierzątka szybko wskakiwaliśmy do koła i witaliśmy się odgłosem jaki ono wydaje.

 

 

 

              Dużo emocji było też przy zagadkach wzrokowych. Po odsłoniętych zagadkach zwierzęcia np. rogów, ogona,kopytka itp. Próbowaliśmy jak najszybciej odgadnąć,co to za zwierzę.

 

 

 

              Przy czytaniu książki "Domki wiejskich zwierząt" poznaliśmy jak nazywają się pomieszczenia,

gdzie przebywają zwierzęta ( obora,stajnia,chlewik,kurnik),a do treści i ilustracji dopasowywaliśmy dźwiękowy obrazek.

              W zabawie konstrukcyjnej budowaliśmy z klocków zagrodę dla ulubionego zwierzęcia.

 

 

              Ćwiczyliśmy naszą spostrzegawczość, orientację i koncentrację uwagi rozwiązując wiele "planszowych"zagadek. np. " Na podwórku ukryły się zwierzęta. Odgadnij jakie"., "

Wskaż dwa zwierzaki, które znalazły się w wiejskiej zagrodzie przez pomyłkę i połącz je z odpowiednimi miejscami", " Przyjrzyj się ilustracji i odszukaj wszystkie pokazane obok elementy".

 

 

 

              W zabawie ruchowej "Idą kurki" utrwalaliśmy nazwy miejsc, w których mieszkają zwierzęta.

Z szarf ułożyliśmy duże koło,po których chodziliśmy, tupaliśmy i wskakiwaliśmy na sygnał (nazwę domku) do środka koła.

 

"Idą sobie kurki dróżką

pierwsza kurka tupie nóżką!

Druga kurka tupie nóżką

trzecia kurka tupie nóżką.

Potupały, potupały

i w kurniku się schowały.

Idą sobie świnki,konie,krowy itd."

              Klasyfikowaliśmy zwierzęta na te,które mieszkają na wsi i dzikie.

Wybrane zwierzę układaliśmy do odpowiedniej zagrody.

              Ciekawymi zajęciami, gdzie ćwiczylismy naszą koordyncję ruchów oko - ręka

posługując się markerem były np. rysowanie szlaczków, łączenie linią ciągłą małe zwierzęta z ich mamusiami,

łączenie zwierząt z ich ulubionymi przysmakami itp.

              Wesoło bawiliśmy się przy ćwiczeniach oddechowych pt. "Karmimy kurki".

Za pomocą słomki wciągając powietrze przenosiliśmy na sylwetkę kurki lub kurczaczka preparowany ryż.

 

 

              Na zajęciach plastycznych wymalowaliśmy żółtą kredką kurczaczka i dokleiliśmy piórko.

Żółciutkie kuleczki zamieszkały w naszej szatni.

 

"Przeciwieństwa"

              W tym tygodniu tematem przewodnim naszych zajęć były przeciwieństwa.  Pani przeprowadziła z nami pogadankę na temat "Co to są przeciwieństwa?", podała ich przykłady.

              Następnie sami wykonywaliśmy zadania dotyczące przeciwieństw:

- puste - pełne:  do jednego kubeczka nalewaliśmy wodę, aby był pełny natomiast drugi jako jego przeciwieństwo zostawialiśmy pusty, podobnie było z talerzykami- jeden wypełniliśmy jabłkami, a drugi pozostawiliśmy bez nich.

- miękkie - twarde: wsadzaliśmy dłoń do worka wypełnionego przedmiotami i przy pomocy zmysłu dotyku ocenialiśmy

czy dotykany przedmiot jest miękki czy twardy i układaliśmy go do odpowiedniego zbioru

- duży - mały: spośród porozrzucanych przedmiotów wybieraliśmy przedmiot duży oraz przeciwny do niego,

czyli mały np. duże auto - małe auto

 

- na - pod: musieliśmy położyć misia na krześle i drugiego pod krzesłem

-  mokre-suche: za pomocą dotyku sprawdzaliśmy, który ręcznik jest suchy, a który mokry.

 

- szybko - wolno: zamieniając się w kierowców jechaliśmy raz szybko raz wolno świetnie się przy tym bawiąc.

 

- dzień - noc: w oparciu o ilustrację omawialiśmy cechy charakterystyczne dla dnia - słoneczko, jasno oraz dla nocy - księżyc, ciemno. Następnie doklejaliśmy odpowiedniej porze dnia słońce i księżyc

 

- porządek - bałagan: ocenialiśmy, która ilustracja przedstawia pokój, na której panuje porządek oraz ilustrację przedstawiającą bałagan. Naklejaliśmy do odpowiedniego pokoju buźkę uśmiechniętą oraz smutną.

 

              Usprawnialiśmy koordynację ruchów oko - ręka posługując się kredką. Łączyliśmy przeciwieństwa w pary

oraz dorysowywaliśmy dużej dziewczynce niebieski balonik i małej czerwony ćwicząc jednocześnie nazwy kolorów.

 

 

 

 

" Pisanki Kraszanki jajka malowane, nie ma Wielkanocy bez barwnych pisanek..."

              Jajka to temat przewodni naszego tygodnia zabaw i zajęć.

Na początek była pogadanka na temat tradycji związanych ze świętami Wielkanocnymi.

Powiedzieliśmy sobie z czym nam się kojarzą, gdzie je spędzamy i z kim.

Oczywiście święta te kojarzą się nam z jajkami ( pisankami) no i ze słodkościami od zajączka.

              W zabawach dydaktycznych najpierw wyszukiwaliśmy i klasyfikowaliśmy jajka według koloru i wielkości,

potem w układance "jajko z częśći" dopasowywaliśmy odpowiednie połówki tworząc całość,

a na koniec w "jajeczkowym memory" - spośród kolorowych jajeczek wyszukiwaliśmy takie same,

o takim samym wzorze i kolorze.

              Po tych wszystkich zmaganiach z jajeczkami usiedliśmy przy stoliku i szykowaliśmy "koszyczek wielkanocny".

W zabawie " Co niesiemy w koszyczku" - wkładaliśmy te produkty, które były związane ze świętami.

              Oczywiście najlepszą zabawą i niespodzianką dla nas było szukanie czekoladowych jajek

ukrytych w naszym ogrodzie. Radości było co niemiara. Po prostu była pyszna i słodka zabawa.

 

      Nie zabrakło zajączkowych piosenek " Skacze zając kic, kic, pomiędzy drzewami, pobaw się, pobaw się dziś zajączku z nami" lub "Zajączki, zajączki, zajączki skakały przez pole i łączki".

              Na zajęciach plastycznych z szablonu jajka wykonaliśmy zajączka doklejając uszy, ogonek oraz wąsiki.

To była niespodzianka, którą zabraliśmy do domu.

              Z okazji świąt Wielkanocnych życzymy smacznego śniadanka w miłej i rodzinnej atmosferze.

              W naszej grupie Kubuś obchodził urodziny. Z tej okazji przyniósł dla dzieci i pań słodki poczęstunek.

Życzymy wszystkiego najlepszego, samych radosnych i kolorowych chwil w życiu!:)

 

„ Woda”

„ Służy do mycia

Służy do mycia

Bez niej na ziemi

Nie byłoby życia.

Już wiecie co to?

To woda!”

   Przyjrzeliśmy się na plakacie skąd ta woda się bierze i jak krąży w przyrodzie. Jak z chmury pada deszcz

lub śnieg i wsiąka w ziemię, wpada do rzek, mórz , potem paruje i tak dalej…

        Posługując się ilustracją dowiedzieliśmy się jaką drogę przebywa woda, aby rurami dotrzeć do naszych mieszkań.                  

„ Jestem kropla,

Bardzo potrzebna kropla wody.

Komu?

Ludziom.

Do czego?

Do mycia,picia, gotowania, zmywania naczyń

I do sprzątania…”

 

              W zabawie dydaktycznej „Do czego służy woda?” dopasowywaliśmy do obrazków w kolorze – „takie same” – tylko czarno białe i nazywaliśmy czynności przy pomocy wody wykonywane.

Sprawdzaliśmy za pomocą dotyku jaka jest woda; ciepła, zimna, mokra, przezroczysta.

              Bawiliśmy się uczestnicząc w doświadczeniach z wodą.

              Co pływa, co tonie?

Wrzucaliśmy do miski z wodą różne przedmioty np. piórko, gąbkę, kamień, łyżeczkę, piłeczkę, klocek, styropian. Obserwowaliśmy, co się unosi na wodzie, a co tonie. Poznaliśmy stany skupienia wody, że woda jest cieczą,

może zamienić się w parę (nawilżacz) lub zamarznąć tworząc lód.  Roztapialiśmy kostki lodu na dłoni – lód był zimny, stawał się śliski i mokry (topił się i zamieniał w wodę).

 

 

              Z ochotą sprawdzaliśmy – co się rozpuszcza w wodzie? Wsypywaliśmy do szklanek sól, cukier, mąkę, pieprz, ryż, wlewaliśmy olej. Mieszaliśmy łyżką i obserwowaliśmy, co się dzieje.

 

              Kładąc na wodę folię, watę, papier, szmatkę, frotkę i kamień przyglądaliśmy się co najszybciej nasiąka wodą? Wyciskaliśmy wodę z rekwizytów użytych w doświadczeniach.

 

              Odkrywaliśmy dźwięki wydawane przez wodę – kapanie, plusk. Najbardziej podobało nam się dmuchanie do wody przez słomkę, czyli bulgotanie.

              W zabawie ruchowo – zręcznościowej transportowaliśmy wodę w miseczkach,

przelewając ją do wiaderek.

„ Od kropelki, aż po litr

I przybyło wody w mig”

              Malowaliśmy „własną kroplę wody” za pomocą wody i bibuły, zraszając ją wodą ze spryskiwacza.

 

              I jeszcze nasza dobra rada – szanujmy wodę, bo od niej zależy życie!

 

 

Kobiety i ich zawody – to temat naszych tygodniowych zajęć.

Fryzjerka

 Na początek wysłuchaliśmy wiersza „Chcę zostać fryzjerką”

„ Chcę zostać fryzjerką

Tak jak moja mama.

Wymyśliłam więc fryzury

Moim lalkom sama.

Lalce Walentynie

Nakręciłam loki,

Zuzię i Bogusię

Uczesałam w koki.

Lalce Karolinie

Koński ogon splotłam,

A lalkę Rozalkę

Króciutko obcięłam.

Ulubionej lalce o imieniu Riki

Splotłam z gęstych włosów

Śliczne warkoczyki”

              Na zajęciach dydaktycznych poznaliśmy pracę fryzjerki – atrybuty związane z zawodem

różnego rodzaju szczotki, suszarki, farbę do włosów, pelerynę ochronną.

„Modne fryzury” – omawialiśmy jak mogą wyglądać np. włosy upięte w kucyk, splecione w warkocz,

upięte w kok lub rozpuszczone.

              Rodzaje włosów i kolory – długie, krótkie, proste, kręcone, blond, czarne albo rude

Odgadywanie i określanie ich na lalkach. W ten sposób ćwiczyliśmy spostrzegawczość

i określaliśmy na swoim przykładzie, jakie mamy włosy.

 

     Kucharka

„ Co to za zapachy

Do nosków wędrują?

To Panie Kucharki

Obiad nam gotują.

Pewnie będą dzisiaj wspaniałe placuszki,

Dzieci będą zjadać

I lizać paluszki.

Bo gotować dobra rzecz

Zdrowo no i smacznie,

Każdy z nas chciałby być

Kucharką właśnie”.

              Rozmawialiśmy na temat pracy kucharki, czym się zajmuje. W zabawie dydaktycznej

„ Co pasuje do kuchni” wyszukiwaliśmy spośród różnych rzeczy tylko te związane z kuchnią.

              Potem poszliśmy na wycieczkę do naszej żłobkowej kuchni, gdzie oglądaliśmy

i odkrywaliśmy tajniki pysznych potraw. Panie kucharki pokazały nam ogromne gary, patelnie i produkty,

z których można zrobić zupę. Teraz już wiemy ile pracy wkładają żeby takie smakołyki dla nas przyrządzić.

 

   Listonosz

„ Tylko dzień zaledwie wstanie

Ja już nowe mam zadanie

Prosto z poczty, skoro świt,

Ruszyć w rejon trzeba mi!

Biorę torbę i nie czekam

Mundur mój poznasz z daleka.

A gdy tylko go założę

Rowerem listy rozwożę.

Od sąsiada do sąsiada

Na „ Dzień dobry” odpowiadam,

Jeżdżę zawsze po tej drodze,

Do każdej furtki podchodzę.

Oprócz listów mam też paczki

Oraz do kupienia znaczki.

Nawet psy mnie wszystkie znają

A gdy jadę – nie szczekają!

Wprost uwielbiam tę ulicę

I jej piękną okolicę.

Choć roweru nie oszczędzam

Bardzo miło tak dzień spędzam.

A tą pracą się nie męczę

Wszystkie listy w mig doręczę.”

              Na podstawie ilustracji poznaliśmy pracę listonosza, jak jest ubrany i w czym nosi listy.

              Poznaliśmy historyjkę „Droga listu” – co się dzieje z naszymi listami, gdy je wrzucimy do skrzynki.

              Oglądaliśmy też klasery ze znaczkami, opisywaliśmy co na nich jest i określaliśmy wielkość.

Potem projektowaliśmy własne znaczki przybijając stemple i przyklejając na kopertę.

 

              8 marca Dzień Kobiet

 

              Rozmawialiśmy na temat kobiet w naszym życiu, o szacunku do nich, przywiązaniu.

Śpiewaliśmy piosenki „ Marcowy kwiatek” oraz „ Dzień kobiet”. Potem wykonaliśmy „ Kwiatek na Dzień Kobiet”. Malowaliśmy szablon tulipana, następnie naklejaliśmy go na patyczki od lodów i doklejaliśmy listki .

Następnie poszliśmy do żłobkowej kuchni i wręczyliśmy naszym Paniom kwiatki za to, że tak pysznie dla nas gotują.

               Wszystkim Kobietom z okazji ich święta życzymy wszystkiego najlepszego!

 

 

Ziemia – to nasz wspólny dom, wszyscy muszą o niego dbać.

 

              Nasza Ziemia to piękna planeta –  są na niej skały, lądy, morza. Pomagając sobie ilustracjami

rozmawialiśmy o najbliższym otoczeniu, o żłobku, placu zabaw, o domu rodzinnym, parku itd. 

              Oglądaliśmy plakat pokazujący kulę ziemską i to, co się na niej znajduje.

Przecież wszystko, co nam potrzebne czerpiemy ze środowiska

              Czytaliśmy bajkę „Porządki” K. Chowaniec. Mówiliśmy o tym, jak dbamy o czystość wokół nas np. odkładamy zabawki na półki, składamy ubranie w sypialni, wyrzucamy papierki do kosza itp.

Bajka zachęciła nas do porządkowania naszej sali zabaw. Ścieraliśmy kurze, przecieraliśmy zabawki

i ustawialiśmy je na półkach, zamiataliśmy podłogę.

              Na obrazkach rozpoznawaliśmy prawidłowe zachowanie się dzieci na ulicy, na łące, na spacerze.

Przy tych obrazkach przyklejaliśmy uśmiechnięte buźki, przy nieprawidłowych smutne.

 

              Po inscenizacji wiersza „Sznurek Jurka” E.L.Szołdry zastanawialiśmy się w jaki sposób boisko zamieniło się w śmietnisko i ocenialiśmy postępowanie dzieci.

 

              Wszyscy wiedzą, nawet dzieci trzeba segregować śmieci.

 

„ Papier, puszki, szkło, plastiki

Posprzątamy w pojemniki.

Posprzątamy sprawnie, pięknie

Bo nam świat przez śmieci pęknie…”

              Ruszyliśmy na pomoc Ziemi i segregowaliśmy wybrane przez siebie odpady do odpowiednich pojemników zielonego, żółtego, niebieskiego i brązowego.

 

              W zabawie ruchowej „Wysypisko” – przewoziliśmy samochodami i taczkami znalezione „śmieci” na wysypisko.

 

 

              „My jesteśmy grzeczne dzieci, nie śmiecimy Ziemi przecież!

              Śmieci mniej – Ziemi lżej!”

              Obejrzeliśmy globus – model kuli ziemskiej, szukaliśmy na niej lądów i wody.

By rozweselić Ziemię zatańczyliśmy wokół niej grając wesoło na instrumentach.

              Przy stolikach – za pomocą linii rysowanej markerem segregowaliśmy śmieci do odpowiednich pojemników.

              Przeżyliśmy też „Dzień bez zabawek”. Strasznie? Nie! Było bardzo wesoło.

Bawiliśmy się kartonami, butelkami plastikowymi, pudełkami, rolkami papierowymi, zakrętkami, szarym papierem.

Daliśmy upust naszej fantazji i wyobraźni.

 

              Z pudełek, zakrętek, papierowych rolek zrobiliśmy własne zabaweczki – straż pożarną, gitarę, ślimaka, samochód. Cieszyliśmy się z efektów naszej pracy.

 I nasza rada:

„ Posłuchajcie naszej rady

Segregujcie odpady

I od dzisiaj swoich śmieci

Nie wyrzucajcie jak leci”.

 

Żegnaj zimo – witaj wiosno!

              W oparciu o ilustrację rozmawialiśmy o zmianach zachodzących w przyrodzie wczesną wiosną –

topnienie śniegu, pojawiające się pąki na drzewach, powracające bociany itp.

 

              Układaliśmy historyjkę obrazkową według odpowiedniej kolejności. Opowiadała ona o procesach topienia się bałwana wraz z przyjściem wiosny i słonka.

              Śpiewając piosenkę pt. „Przyszła wiosna” obudziliśmy niedźwiedzia z zimowego snu.

Głaskaliśmy go słonkiem, dzwoniliśmy dzwoneczkami, pszczółka bzykała mu do ucha …no i w końcu się obudził.

              Poznaliśmy też pierwsze wiosenne kwiatki takie jak tulipany, sasanki czy przebiśniegi.

Pani pokazała nam historyjkę „Jak zasadzić kwiatka” , która opowiadała co należy zrobić, aby zasadzić roślinkę

i jak się nią opiekować żeby rosła.

 

 

              Spośród rozsypanych na dywanie kolorowych tulipanów wybieraliśmy ten, który nam się podobał

i dopasowywaliśmy go to takiego samego koloru kartki. W ten sposób przypomnieliśmy sobie nazwy kolorów.

              Zasadziliśmy również swoja roślinkę – do doniczki wsypaliśmy ziemię, włożyliśmy nasionko

i podlaliśmy wodą. Teraz będziemy obserwować jak rośnie no i koniecznie będziemy dbać, aby nie miała sucho.

„ Jestem sobie ogrodniczka

Mam nasionek pół koszyczka

Mam wiaderko oraz grabki

Bo ja dbam o swoje kwiatki”

               W rytm słów tej piosenki chodziliśmy dookoła koła podlewając konewką nasze tulipany.

              Zamieniliśmy się też w Panią Wiosnę, która pokonała ciężką drogę, aby stopić lód i śnieg,

zasadzić kwiaty na łące, zazielenić trawę, odgonić deszcz.

              Wysłuchaliśmy wiersza pt. „ W marcu jak w garncu” o kucharzu Panu Marcu,

który gotował zupę z warunków atmosferycznych. I my wypróbowaliśmy jego przepisu gotując zupę z deszczu,

chmur, słonka, błyskawic czy kropel deszczu przedstawiając w ten sposób zmienną marcową pogodę.

              21 marca witaliśmy kalendarzową wiosnę. Z tej okazji ubraliśmy się w kolorze wiosny, czyli zielonym,

bawiliśmy się zielonymi zabawkami. Zrobiliśmy też Marzannę, z którą pożegnaliśmy się

i zostawiliśmy na naszym żłobkowym ogródku.

              Czy pogoda ładna czy też nie, na zabawę mamy chęć! 

Oto kilka zdjęć z zabaw z naszego żłobkowego placu zabaw.

 

 

              Na zakończenie tygodniowych zajęć malowaliśmy słonko i domalowywaliśmy promyki.

 

 

             

             

 

             

 

 

 

 

 

 

 

             

 

"Ptaki, ptaszki..."

              Oglądaliśmy róznego rodzaju ptaki...wróbelki,sikorki,gile.Rozmawialiśmy na temat ich wyglądu,sposobu poruszania się, odzywaiania.

 

 

              W zabawie "Ptasie piórka" wybieraliśmy spośród rozsypanych piórek jedno i dopsowywaliśmy jego kolor do koloru ptaszka.

              Podczas zabawy ruchowej "Ptaszki do pary" poruszaliśmy się po sali w rytm muzyki z opaskami na nadgarstkach z wizerunkiem ptaka. Kiedy muzyka ucichła musieliśmy odszukać swoją parę.

              Ćwiczyliśmy również naszą spostrzegawczość wyszukując ptaszków w książeczkach.

 

" Dziś w żłobeczku Krzyś i Tomek

zmajstrowali ptaszkom domek.

Jest podłoga, jest i daszek

żeby mógł się zmieścić ptaszek.

Jest też miejsce na okruszki

dla wrobelka, pośmieciuszki.

Jest i gwoździk na skraweczki

dla łakomej sikoreczki."

 

              Zobaczyliśmy jak wygląda karmnik, dowiedzieliśmy się do czego służy. Nie czekając długo nasypaliśmy do niego jedzonka i podfruwaliśmy z naszymi ptaszkami, aby je nakarmić.

              Wyszukiwaliśmy również ukryte ptaszki na sali.

              Z zaciekawieniem wysłuchaliśmy historyjki obrazkowej opowiadającej o budowaniu przez chłopców karmnika dla ptaszków. Następnie my układaliśmy obrazki według kolejności.

 

 

              Zamieniliśmy się w ptaszki, które musiały pokonać ciężką drogę, aby dostać się do karmnika po jedzenie.

 

              Podobała nam się zabawa, podczas której "lataliśmy" jak ptaszki po sali. Na sygnał każdy ptaszek musiał odszukać swoje gniazdo.

              Na zajęciach plastycznych dokleiliśmy na sylwetę ptaka kolorowe piórka.

" Walentynki - święto miłości,przyjaźni,serca"

              Do mnie, do mnie przyjaciele! Z Wami zawsze jest weselej.

              Oglądając ilustracje rozmawialiśmy o przyjaźni i o tym, jak okazujemy sobie i naszym bliskim uczucia. (np. przez podanie ręki, całus, uśmiech, przytulenie, wzajemną pomoc, podarunek).

              W zabawie "Wzajemna pomoc" - okazywaliśmy sobie pomoc w różnych sytuacjach. Pomagaliśmy koleżance lub koledze przejść po śliskim chodniku, przeskoczyć kałużę, nieść ciężki kosz z zabawkami, zgodnie czytać książeczkę na ławeczce, użyczyć parasolu w czasie deszczu.

              Dobrze jest pomagać! Wszyscy mamy gorące i wrażliwe serduszka. Przy pomocy stetoskopu  z zaciekawieniem i przejęciem słuchaliśmy bicia swojego serca.

              Siedząc w kole "przyjaźni" przekazywaliśmy ciepłe serduszko ( podgrzewacz do rąk w kształcie serca) z ręki do ręki - "ciepło" witając się ze sobą.

" Wszyscy są, witam was

na zabawę już czas

jestem - ja - jesteś Ty

raz, dwa, trzy!"

              Bawiliśmy się też serduszkami nosząc je na dłoni, głowie, przed sobą, za sobą itp.

 

              Urządziliśmy wielki wyścig serduszek "Kto pierwszy nawinie sznurek z sercem na szpulkę". Było duuużo... emlocji!

 

              Niełatwe zadanie czekało nas przy odwzorowywaniu podanego ciągu serduszek,

ale przecież ćwiczenie czyni mistrza.

 

              Wszyscy lubimy otrzymywać walentynki, więc i my wykleiliśmy serce wydzieranką z czerwonego papieru. Podarujemy je komuś kogo kochamy, lubimy...

 

"Mam serduszko wyklejone

ma kolor czerwony

kogo kocham, kogo lubię

temu podaruję"

              W dzień św. Walentego pląsając w kole wiązanym przywitaliśmy się ze sobą piosenką:

"Podajmy sobie ręce

w zabawie i piosence,

w ogródku przed domem

na łące znajomej

Podajmy sobie ręce

przez burzę i przez tęczę."

              Wśród wielu serduszek - wyszukiwaliśmy serca do pary, o podobnych wzorach, czyli "takie same".

              Tańczyliśmy wesoło bawiąc się chustą animacyjną. Układaliśmy barwne serduszko odpowiednio do kolorów znajdujących się na niej.

              W ten dzień królował kolor czerwony. Ubrani na czerwono tańczyliśmy z czerwonymi balonami.

Trudniejszą wersją pląsów był taniec w parze na czerwonych kartkach.

Trzeba było popisać się nie byle jaką zręcznością.

 

Wybieraliśmy też Króla i Królową Walentynek.

Różową 'walentynkę" przyklejaliśmy osobie, którą bardzo lubimy.

" Masz ode mnie walentynkę

byś wesołą miał dziś minkę"

              Najwięcej serduszek zebrała Hania i została Królową Walentynek, a Królem Filip Sz.

Nagrodziliśmy ich głośnymi brawami.

              Na zakończenie tygodnia "przyjaźni" obejrzeliśmy teatrzyk pt. "Rękawica" o przygodach i przyjaźni zwierzątek, które zamieszkały w znalezionej rękawicy.

 

 

             

" Dzień Kota - koty, kotki i kocięta..."

"Szare, bure lub pstrokate,

wszystkie koty za pan brat,

mają drogi swe i płoty,

po prostu koci świat..."

              Temat naszych zajęć rozpoczęliśmy od pogadanki na temat wyglądu kota, odżywiania się, barwą sierści.

              Jak to na kotki przystało bawiliśmy się kłębkami wełny - rozwijaliśmy a następnie staraliśmy się ją zwinąć.

 

              Przebrani za kotki wspólnie bawiliśmy się w kole wiązanym w "Uciekaj myszko do dziury".

              Podczas zabawy ruchowej "Koty na płoty" biegaliśmy po sali, na sygnał wdrapywaliśmy się na płotek (materac).

              Świetną frajdą okazała się zabawa "Kotek pod płotek" - musieliśmy przejść na czworakach pod rozciągniętą linką.

              Utrwalaliśmy nazwy kolorów dopasowując kolor kotka do tego samego koloru miseczki.

              Próbowaliśmy też pić mleczko ze spodeczka jak kotki ćwicząc jednocześnie nasze języczki.

              Trudnym zadaniem okazały się zajęcia graficzne, gdzie musieliśmy narysować drogę kotka do spodka.

              Na zajęciach plastycznych robiliśmy kotka z rolki po papierze toaletowym. Malowaliśmy wybranym przez nas kolorem rolkę, następnie doklejaliśmy buzię, oczy, wąsy i ogonek.

 

              Bardzo dziękujemy rodzicom za zaangażowanie w akcję " Pełna miseczka dla koteczka".

             

 

„Skok w Nowy Rok”

Nowy Rok się rozpoczyna, bo już nadszedł pierwszy styczeń. W tym niezwykłym dniu rodzina składa sobie mnóstwo życzeń.

              Przypomnieliśmy sobie jak wyglądał ten niezwykły wieczór, noc sylwestrowa oglądając ilustracje z fajerwerkami,

sztucznymi ogniami lśniącymi na niebie.

              I my pożegnaliśmy Stary Rok i przywitaliśmy Nowy zimnymi ogniami. Z zachwytem i radością patrzyliśmy na tryskające iskierki.

              Stary Rok odchodzi, Nowy już z nami, już się w kalendarzu zamienili kartkami. Obejrzeliśmy różne kalendarze – stojące, kieszonkowe, do wieszania. Dowiedzieliśmy się, że są w nich zaznaczone dni, tygodnie, miesiące, jednak najbardziej zainteresowały nas kolorowe ilustracje, pory roku, itp. Co jeszcze odmierza czas? Oczywiście zegary. Z zaciekawieniem je oglądaliśmy – budzik, który dzwonił, zegar wiszący, zegarki na rękę z paskami, śledziliśmy przesypujący się piasek w małej klepsydrze. Słuchaliśmy jak tykają i cykają minutniki. Powtarzaliśmy wydawane przez nie odgłosy cyk – cyk, tik – tak…

 

              W zabawie ruchowej „ Stary i Nowy rok” – naśladowaliśmy zmęczony i ciężki chód Starego Roku i radosne podskoki, bieg Nowego Roku.

              Popatrzcie czy już wiecie, kto przebrał się za Stary i Nowy Rok? Stary Rok z wąsami podpierający się laską i Nowy Rok – spotkali się, uśmiechnęli się do siebie i podali sobie ręce na pożegnanie.

             

Przypomnieliśmy sobie 4 pory roku i cechy charakterystyczne każdej z nich. Wybierając dowolny obrazek dopasowywaliśmy go do odpowiedniej pory roku.

Np. bałwanek, sanki, choinka – do zimy, krokus, bocian – do wiosny.

 

 

              Swoją wyobraźnię i inwencję twórczą pokazaliśmy w pracy plastycznej „ Noworoczne fajerwerki”. Na czarnej kartce malowaliśmy klejem brokatowym – doklejaliśmy gwiazdki, cekiny tworząc błyszczące sztuczne ognie.

 

 

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

 

W krainie zimy…

              „ Gdy nas mrozi chłód, wodę ścina lód, spadły liście z drzew, umilkł ptaków śpiew, krótkie chmurne dni, biało dookoła – jaka to pora?” Oczywiście zima.

              Rozmawialiśmy na temat zimy – jaka jest pogoda, co się zmieniło w otoczeniu – brak liści, śnieg, sople, lód… Oglądaliśmy zimowe gałązki – zmarznięte, pokryte szronem, śniegiem.

 

              Swoją spostrzegawczość ćwiczyliśmy w zabawie pt. „Co nie pasuje na zimowym obrazku?” wyszukując przedmioty,

które nie są związane z aurą zimową na ilustracji.

 

              Z zaciekawieniem wysłuchaliśmy historyjki obrazkowej pt. „Lepimy bałwana”. Historyjka opowiadała jak należy ulepić bałwana krok po kroku.

Po wysłuchaniu sami spróbowaliśmy ułożyć obrazki w odpowiedniej kolejności.

 

 

              W rytm muzyki tańczyliśmy „śnieżynkowy tanieć” – swobodnie tańczyliśmy po całej sali do piosenki „Pada śnieg”.

              Urządziliśmy również zimowy koncert grając na instrumentach i śpiewając zimowe piosenki.

              Segregowaliśmy śnieżynki do odpowiedniej chmurki.

 

              Pani przeczytała nam bajkę o ptaszku, który szukał drogi po śladach zostawionych na śniegu.

Później próbowaliśmy odpowiedzieć na pytania dotyczące bajki – kto w niej występował? O czym była bajka? itp.

              Troszkę trudności sprawiło nam zadanie, w którym musieliśmy na kolor niebieski zaznaczyć przedmioty dające zimno,

natomiast czerwonym przedmioty oddające ciepło.

 

              Podczas zabawy dydaktycznej „ Zimowy spacer” wybieraliśmy ze zbioru odzieży tylko ubrania zimowe.

              Dmuchaliśmy również płatki śniegu zawieszone na chmurce tak mocno, aby wprawić je w ruch.

 

              Porozmawialiśmy również o naszych Babciach i Dziadkach – kim dla nas są, jak okazujemy im miłość, przywiązanie.

Każdy z nas wybrał ilustrację pokazującą, co robimy z naszą babcią lub dziadkiem.

Ciężko pracowaliśmy przygotowując się do programu artystycznego z okazji Dnia Babci i Dziadka.

 

 

 

„Zimowe zabawy na śniegu i lodzie”

„ Niech zima bawi każdego z nas

I da nam radość w ten mroźny czas”

 

              Opisując ilustracje rozmawialiśmy na temat uroków zimy i ulubionych zabaw na śniegu i lodzie.

 

              Dopasowywaliśmy do obrazków z zabawami zimowymi odpowiednie sprzęty do  uprawiania sportów zimowych ( narty, sanki, łyżwy).

 

 

              Ugniatając białe kartki papieru „lepiliśmy” śnieżne kule. Przydały się nam one w bitwie na śnieżki i rzucaniu kulkami do celu.

              Czytaliśmy bajkę pt. „Bałwanek”. Dzieci ze śniegu go ulepiły, by zaprosić do wesołej zabawy. Układaliśmy też bałwanka według wzoru z papierowych kółek, nos – marchewka, guzik, kapelusz. Bardzo cieszyliśmy się z efektów naszej pracy.

              W zabawie dydaktycznej „ Gdzie jest kapelusz bałwanka?” przyporządkowaliśmy bałwankom kapelusze według koloru guzików.

              Wesoło bawiliśmy się w kole wiązanym – „Bałwanek i słoneczko”

 

„ Stoi bałwan, stoi

Nikogo się nie boi

Gdy słoneczko zaświeciło

To bałwanka już nie było”. 

 

 

              Nasza sala zamieniła się w krainę skutą lodem i pokrytą śniegiem, w której królują sporty zimowe.

 

„ Tutaj górka, tam ślizgawka,

Narty, łyżwy, śnieżki, sanki – co kto woli!

Zapraszamy do zabawy.

Mkną narciarze na biegówkach; (

Na lodowisku piruety robią łyżwiarki i łyżwiarze.

Pędzimy , pędzimy z górki na saneczkach.

Porzucamy się śnieżkami

I bałwanka ulepimy

Bowiem bardzo go lubimy.

Prześcieradło, kapelusik – wszystkim się spodobać musi!

Och, jak dobrze być bałwanem!

Taka zabawa to wielka frajda!”

 

 

              Odsapnęliśmy przy malowaniu kredkami świecowymi wybranych zabaw na śniegu i lodzie.

Przyklejaliśmy je na białą planszę i ozdobiliśmy śniegowymi płatkami.

             

Niech nas zima swym czarem zachwyca!

 

„ W karnawale to są bale!”

 

              Najpierw wysłuchaliśmy opowiadania „ Na balu”, potem poznaliśmy rekwizyty związane z karnawałem typu maska, balon, kotylion, serpentyna.

              W zabawie swobodnej przebieraliśmy się w wybrane stroje. Zakładaliśmy skrzydła, maski, korony, które prezentowaliśmy swoim kolegom.

 

              W zabawie muzycznej tańczyliśmy w parach z balonami trzymając je głową, brzuchem lub plecami.

 

              W śród rozsypanych masek wyszukiwaliśmy takie same łącząc je w pary.

              Na zajęciach plastycznych malowaliśmy balony według własnego pomysłu. Mogliśmy się popisać naszą kreatywnością.

 

              Nadszedł nasz wymarzony dzień – dzień balu! Na wybiegu prezentowaliśmy nasze stroje!

              Bal poprowadzili rodzice naszej koleżanki Zosi. I zaczęło się…. Zapraszamy do oglądania zdjęć w galerii głównej.

              Dziękujemy naszym prowadzącym za wspaniałą zabawę karnawałową, miło spędzony czas oraz radosną atmosferę!!:)

             

             

 

 

 

             

 

             

 

 

Mój przyjaciel miś

              Pani pokazała nam różnego rodzaju pluszowe misie, które mogliśmy dotknąć, oceniać ich wygląd, barwę.

              Utrwalaliśmy pojęcia duży – mały segregując misia do odpowiedniego zbioru.

 

              Z zaciekawieniem obejrzeliśmy teatrzyk pt. „Misie zuchy”, który opowiadał o przygodach misiów,

które podlewały kwiatki, chodziły na zakupy. Następnie my przedstawialiśmy krótkie scenki.

              Obchodziliśmy dzień  Pluszowego misia, podczas którego prezentowaliśmy swoje misie przyniesione z domu, ubieraliśmy je oraz przykrywaliśmy kocykami.

              Wyruszyliśmy pociągiem w podróż śpiewając piosenkę „Jadą, jadą misie”.

              W rytm muzyki podrzucaliśmy nasze pluszaki leżące na chuście animacyjnej. Później byliśmy tak zmęczeni, że razem z naszymi misiami położyliśmy się na niej i odpoczywaliśmy.

              Bardzo podobała nam się zabawa ze śpiewem „Ja mam misia” ( do melodii „Mam chusteczkę”).

 

              Ze smakiem zjedliśmy też słodką przekąskę – miodek i ciasteczko.

              Naszą spostrzegawczość ćwiczyliśmy wyszukując ukryte misie na obrazku, które zaznaczaliśmy pieczątką.

              Na zajęciach plastycznych wyklejaliśmy kolorowymi karteczkami sylwetę misia.

 

Mikołaju, Mikołaju…

 

„Mikołaj, Mikołaj jedzie samochodem

Bo gdzieś zgubił saneczki w tę mroźną pogodę.

Hu, hu, ha tra la la co to za Mikołaj…”

 

              Nasze zajęcia poświęcone Mikołajowi rozpoczęliśmy od zapoznania się z jego sylwetą,

opisywaliśmy jego wygląd, strój.

 

              Układaliśmy postać świętego Mikołaja z 4 elementowych puzzli. Następnie odszukiwaliśmy

pary rękawic Mikołaja. Ma ich naprawdę sporo.

              Na naszej sali Mikołaj ukrył prezenty, które musieliśmy odszukać.

 

              Zamieniliśmy się w pomocników Mikołaja – Elfy oraz renifery, które pomogą mu dostarczyć prezenty. Pakowaliśmy prezenty w ozdobny papier. Później wrzucaliśmy je do worka i saniami ciągnącymi przez renifery dostarczaliśmy dzieciom.

              Również Mikołaj zrobił nam niespodziankę – napisał do nas list. Przedstawił nam siebie, napisał gdzie mieszka, dlaczego daje dzieciom prezenty, jak nazywają się jego renifery.

 

              Na zajęciach plastycznych przyklejaliśmy Mikołajowi brodę z waty i wąsy z płatków kosmetycznych.

 

 

              6 grudnia odwiedził naszą grupę prawdziwy Mikołaj. Przybył do nas z workiem pełnym prezentów. Zaśpiewaliśmy dla niego piosenkę, zatańczyliśmy z chustą animacyjną.

Ten dzień był pełen wrażeń i zabawy.

 

Na gałązce choinkowej

 

              Zbliżające się święta Bożego Narodzenia stały się dla nas okazją do wspaniałej zabawy, a przy tym do poznania tradycji ubierania choinki i sposobu jej strojenia.

„ Przyniesioną z lasu pięknie ustroimy

Na niej najpiękniejsze bombki powiesimy”

Czytając bajkę „Choinka” Z. Poletyło poznaliśmy historię choineczki, która przyszła do domu dzieci, by je rozradować.

„ Choineczka mała w lesie sobie stała

Wiatr ją lulał do snu, więc się kołysała

Przywieźli ją ludzie po zmarzniętej grudzie

Teraz cieszy dzieci, widzicie jak świeci?”

 

              Już chyba nikt nie wyobraża sobie świąt bez choinki czy to żywej czy sztucznej.

Obejrzeliśmy gałązki świerka i sztucznej choinki. Dotykaliśmy, wąchaliśmy, porównywaliśmy igiełki.

              Najwięcej radości sprawiło nam strojenie choinek – małej i dużej.

Zawiesiliśmy na nich świąteczne ozdoby – światełka, bombki, gwiazdki itp.

              W naszej sali zapanował świąteczny nastrój. Zatańczyliśmy wkoło choinki śpiewając piosenki:

  „ Na gałązce choinkowej”, „Stała pod śniegiem”, „ Choinka piękna jak las”.

              Bawiliśmy się też w różne zabawy dydaktyczne np. „Takie same bombki” - wybieraliśmy wśród ozdób dwie „takie same” wg. koloru i kształtu i ozdabialiśmy nimi wybrana papierową choineczkę

aż powstał las kolorowych choinek.

Na zakończenie zajęć każdy ozdobił wg. własnego pomysłu swoją choineczkę

( zielony stożek z brystolu): cekinami, gwiazdkami, bambeczkami…

Gotowe choinki ozdobiły naszą szatnię.

 

 

 

             

 

 

„ W krainie kolorów i dźwięków”.

 

              Rozpoczęliśmy naszą przygodę z kolorami od przypomnienia sobie ich nazw

przy słuchaniu wiersza B. Formy pt. „Kolory”.

Bardzo pomogła nam w tym pacynka – Adaś, ilustrując treść wiersza kolorowymi planszami.

„ Każdy kolor jest wspaniały

Każdy zawsze coś wyraża

Proszę, zatem wszystkie dzieci

Często bawcie się w malarzy.”

 

              Z ochotą zamieniliśmy się w artystów – malarzy.

Rysowaliśmy grzebieniem na podkładzie z farby i mąki. Stemplowaliśmy koralikiem.

              „Dmuchaliśmy” plamy, czyli malowaliśmy słomką.

Tworzyliśmy barwne kompozycje, dobrze się przy tym bawiąc.

 

 

              W zabawie ruchowej „Kolory łączcie się” – z kolorowymi kółkami na ręku biegaliśmy po sali.

Na znak szybko szukaliśmy swojego „bliźniaka”,

czyli osobę posiadającą na ręce kółko o takiej samej barwie.

 

              Na sygnał „Dzieci do domu” – wskakiwaliśmy do obręczy,

(czyli domku) w kolorze naszego emblematu.

 

              Naszą znajomość barw i spostrzegawczość ćwiczyliśmy w zabawie z „Kolorową kostką”.

Rzucaliśmy nią by wylosować kolor i znaleźć go wśród przedmiotów w sali,

na sobie lub u innych dzieci

( kolor butów, ubrania, zabawek, ścian, itp.)

 

 

              Jako badacze – robiliśmy doświadczenia w mieszaniu farb tworząc barwy pochodne.

To było bardzo ciekawe i zajmujące zajęcie.

 

              Zajęliśmy się też dźwiękami i muzyką. W zabawie słuchowej „ Co to za piosenka”

odgadywaliśmy jaką piosenkę nuci nasza pani.

Przypominaliśmy sobie nazwy instrumentów i dźwięki jakie wydają.

Każdy zagrał na wybranym instrumencie.

              W zabawie „Ukryty instrument” wkładając rękę do worka rozpoznawaliśmy je po dotyku.

              Były też zagadki pantomimiczne „ Na jakim instrumencie gram?”.

Z radością odgadywaliśmy, ale i naśladowaliśmy grę na bębenku,

gitarze, pianinie, skrzypcach, trąbce…

              Urządziliśmy marsz do piosenki „ Przedszkolaczek” grając wesoło na bębenkach

cicho i głośno, wolno i szybko.

 

„ Muzyka jest wszędzie – to prawda

Bo jest w dźwiękach, które słyszymy wokół nas”

              Sprawdzaliśmy jakie dźwięki wydają różne przedmioty, gdy się w nie stuka,

gniecie, drapie, uderza o podłogę. Potrząsaliśmy kluczami, szeleściliśmy gazetami,

srebrną folią, graliśmy łyżeczką na słoiku, klockami, chlupocząc wodą w butelce.

Posłuchajcie, ile jest piękna w tych zwyczajnych dźwiękach.

 

 

              Jesienia pogoda jest różna albo pada i wieje albo świeci słoneczko,

jednak w naszej grupie dominowała deszczowa aura,

lało jak z cebra wiec i nastrój musiał być ponury, deszczowy i mokry.

Zatem dominowały deszczowe piosenki, gry i zabawy.

 

„ Kap, kap deszczyk pada

Kapu, kapu pada i pada

A jak napada to będą kałuże,

Małe i duże kałuże”.

              To fakt, bo w zabawie ruchowej „Czasem słońce, czasem deszcz” biegaliśmy swobodnie po sali,

a na umówione wcześniej symbole albo podnosiliśmy rączki do góry,

bo świeciło słoneczko albo wskakiwaliśmy w kałuże bo, padał deszcz.

Ćwiczyliśmy spostrzegawczość i koncentrację.

              Bawiliśmy się też gazetami wyobrażając sobie, że są to krople deszczu.

Podrzucaliśmy je do góry, gdy spadały cieszyliśmy się bo przecież deszczyk może być tez całkiem przyjemny.

 

              Ćwiczyliśmy też rączkę rysując w powietrzu chmurę no i naszą wyobraźnię oczywiście.

‘             W zabawie matematycznej „ Deszczowe chmury” 

dopasowywaliśmy wielkości kropel do wielkości chmur,

potem w kropelkowych rachunkach określaliśmy wielkości kropel

duże – małe oraz liczebności zbiorów mało – dużo – tyle samo

utrwalając wcześniej poznane pojęcia.

 

              Jesienne ubranie – jesienna moda – na naszym wybiegu prezentowaliśmy kolorowe kalosze, płaszcze, parasole – czyli, to w co się ubieramy i co zabieramy, gdy chcemy iść na spacer w deszczu.

 

Parasole – Parasole!

 

„ Pod parasolem miło jest

Gdy pada deszcz

      Gdy bębni deszcz…”

 

              Najpierw poznaliśmy się z budową parasola oraz jego przeznaczeniem.

 

 

              W zabawie dydaktyczno – integracyjnej „Kto się schował pod parasolem?”

rozpoznawaliśmy naszych kolegów i koleżanki po fragmencie ubrania lub po głosie.

 

 

              W zabawie „ Parasol do pary” łączyliśmy w pary identyczne parasolki,

potem tropiliśmy ukryte parasole ćwicząc spostrzegawczość.

 

 

              Naszą przygodę w deszczową pogodą i parasolami zakończyliśmy malując w nietypowy

i nowy dla nas sposób szablon parasola.

Najpierw na szablon nalaliśmy kilka kolorów farb, następnie włożyliśmy go do woreczka

i rozcieraliśmy paluszkami po całej powierzchni obserwując jak mieszają się kolory

– świetne doświadczenie. Polecamy! Efekt – cudowne kolorowe parasole.

 

DZIEŃ NIEPODLEGŁOŚCI!

 

              Z tej okazji wykonaliśmy flagi Polski

żeby uczcić pamięć o tym ważnym wydarzeniu z naszej historii.

Siedząc w kułeczku i trzymając flagi razem z Paniami odśpiewaliśmy hymn Polski.

  Wiatr

 

„ Zerwał z głowy czapkę wiatr

Szalik z szyi wiatr też skradł

Zabrał babci parasolkę

Potem płaszcz zawinął w rolkę

W okiennice z trzaskiem wpadł

Taki postnik, mały wiatr.”

 

              Tydzień ten był kontynuacją tematyki aury pogodowej – wiatr.

Pani pokazała nam ilustracje, na której widać było silny wiatr wyginający gałęzie drzew

oraz delikatny – powiewając strącał liście z drzew.

Następnie sami sprawdzaliśmy siłę wiatru włączając wiatrak

i obserwując jak mocno podwiewa do góry kawałek bibuły.

 

              Ćwiczyliśmy nasze płuca dmuchając na zawieszoną na sznurku bibułę tak,

aby wprawić ją w ruch oraz wiatraczki.

 

 

              Korzystając w wietrznej pogody zrobiliśmy pranie, które rozwiesiliśmy na sznurku,

na naszym „żłobkowym podwórku” do wyschnięcia.

Aby pranie było szybciej gotowe do prasowania pomogliśmy sobie suszarką.

 

 

              Uważnie wysłuchaliśmy historyjki obrazkowej o parasolu,

który porwał dziewczynce silny wiatr.

Sami staraliśmy się ułożyć ilustracje w odpowiedniej kolejności.

 

 

 

„ Wszyscy mówimy,

Że biała jak mleko.

Przez nią nie widzimy

Tego co daleko…”

 

              Oczywiście jest to mgła. Dostaliśmy kawałek folii, pod który się chowaliśmy i sprawdzaliśmy

czy wszystko tak samo wyraźnie przez nią widzimy.

Okazało się, że nie wiec potrzeba również była latarka do oświetlenia drogi

oraz otaczających nas przedmiotów.

 

 

 

 

              Sprawdzaliśmy przezroczystość wody, szkła, metalu

oraz papieru chowając za nimi przedmiot.

 

 

 

              Dużo radości sprawiła nam zabawa „ Czyj to cień?”.

Zamykaliśmy oczy, jeden z nas chował się za parawan.

Po cieniu musieliśmy odgadnąć, kto stoi za parawanem.

              Następnie rozpoznawaliśmy przedmiot ukryty w worku za pomocą zmysłu dotyku.

Wsadzaliśmy rączkę do worka, dotykając dany przedmiot musieliśmy odgadnąć, co to.

Nie było łatwo, ale my się nigdy nie poddajemy.

              Kolorowaliśmy latawiec używając gąbki – mieszaliśmy różne kolory farb,

które gąbką nanosiliśmy na kartkę.

 

 

„ Dzień marchewki”

 

              Tego dnia wszyscy byliśmy ubrani w kolorze pomarańczowym jak marcheweczki.

Uczestniczyliśmy w zabawie ruchowej pt. „Złap marchewkę”.

Królik musiał złapać biegające po sali marchewki.

 

              Swoją sprawność ruchową ćwiczyliśmy pokonując tor przeszkód, aby dostać się do marchewki.

              Z przyniesionych marchewek zrobiliśmy „marchewkowe ludziki”

doklejając im oczy, usta, włosy oraz ubranko.

              A na zakończenie marchewkowego dnia zrobiliśmy przepyszny soczek marchewkowy,

który ze smakiem wypiliśmy.

 

             

             

 

 

„Idzie lasem Pani Jesień…”

 

„ Przyszedł sobie dawno

Śliczny, złoty wrzesień…

Teraz nam październik

Dała pani jesień…

 

Słonko takie śpiące,

Coraz później wstaje,

Ptaszki odlatują,

Hen, w dalekie kraje.

 

W cieniu pod drzewami

Cicho śpią kasztany,

Każdy błyszczy pięknie

Niby malowany.

 

Lecą liście z drzewa

Różnokolorowe,

Te są żółto – złote,

A tamte – brązowe.

 

Jeszcze niby ciepło,

Słonko świeci, grzeje…

Aż tu nagle skądejś

Wichrzysko zawieje.

 

Chmur wielkich deszczowych

Nazbiera, napędzi…

Tak się pan październik

Nauwija wszędzie”.

 

              Temat naszych zajęć rozpoczęliśmy od pogadanki na temat jesieni. Wskazywaliśmy na plakacie przedmioty charakterystyczne dla tej pory roku.

 

              Podczas zabawy ruchowej „Drzewa” biegaliśmy przy muzyce, na sygnał zamienialiśmy się w drzewa i pokazywaliśmy korzenie – tupając, koronę – łapiąc się za głowę, pień – stojąc na baczność oraz gałęzie – ręce do góry.

              Zapoznaliśmy się z darami jesieni przyniesionymi z lasu. Były to szyszki, żołędzie, kasztany, liście, jarzębina…

wszystko braliśmy w nasze rączki i mogliśmy dokładnie obejrzeć.

              Następnie czekało na nas bardzo trudne zadanie.

Układanie darów jesieni według wzoru np. szyszka, kasztan, liść…

 „ Wiewióreczka mała po lesie biegała

Hopsa sa, sa, hopsa sa, sa

Po lesie biegała…”

  Na chwile nasza sala zamieniła się w las

a my w szukające na zimę orzeszków wiewiórki.

Trzymając w rączce wiaderko napełnialiśmy je orzechami zebranymi w lesie.

Pózniej całe nasze zbiory chowaliśmy w dziupli.

 

              Za oknem deszczowo i ponuro, a w naszej sali wesoło i kolorowo!

Bawiliśmy się chustą animacyjną. Poruszaliśmy nią powoli tworząc delikatny wiaterek,

następnie poruszając ją coraz szybciej robiła się prawdziwa wichura.

Na koniec z naszej chusty zrobił się ogromny parasol,

pod który się schowaliśmy chroniąc się przed deszczem.

              Nauczyliśmy tez posługiwać się wagą. Kładliśmy na szalę wskazany przez Panią dar

i ocenialiśmy, który jest cięższy.

              Podczas zajęć plastycznych stemplowaliśmy opuszkami palców liście na drzewie.

 

 

„Grzybobranie”

 

Jesień to czas grzybobrania, więc i nasze „Niedzwiadki” nie marnują czasu i idą na grzyby do lasu.

              Słuchając wiersza „ Grzybobranie” M. Buczkówny zapoznaliśmy się

z nazwą niektórych grzybów i wyszukiwaliśmy je na plakacie „Wyprawa do lasu”.

Dokładnie przyjrzeliśmy się jak wyglądają grzyby jadalne i trujące oglądając kolorowe ilustracje.

              Klasyfikowaliśmy grzybki na jadalne i trujące, wkładając je do odpowiedniej obręczy. 

 

              W zabawie ruchowej ze śpiewem – przy piosenkach „ Grzybek tu…”,

„ Rosną sobie grzybki w trawie” , na sygnał bębenka zbieraliśmy grzybki do koszyczków.

 

              Ćwiczyliśmy też naszą spostrzegawczość i koncentrację uwagi

dobierając do pary „ takie same grzyby”.

 

 

              Z zaciekawieniem obejrzeliśmy teatrzyk pt. „ Kłopoty Muchomorka”

o przygodach grzybka, któremu Pani Jesień zapomniała namalować białe kropeczki.

Przy okazji przypomnieliśmy sobie inne kolory.

 

 

„ Jestem Muchomorek

Mieszkam sobie w lesie…

Czerwony kapelusz

Wyrósł mi na głowie

Czego tu brakuje?

Kto z was mi podpowie?”

 

              W zabawie matematycznej łączyliśmy w pary muchomory o takiej samej ilości kropek.

              Spodobał nam się leśny krasnoludek, którego sadzaliśmy „pod”, „na”, „za”,

„przed” i „obok” grzybka, określając jego położenie względem muchomorka.

              Zakończyliśmy naszą przygodę z grzybami malując na czerwono muchomorki

i przyklejając im białe kropeczki.

 

             

„Spotkanie z jeżem, wiewiórką i niedźwiadkiem”

 

Tematem naszych zabaw i zajęć były zwierzęta leśne.

Najpierw na makiecie z lasem obejrzeliśmy zwierzęta, które w nim żyją.

Były to wiewiórki kicające po drzewach, dziki, sarny, jelenie szukające jedzenia,

niedźwiedzie i jeże. My jednak szczególną uwagę zwróciliśmy na wiewiórkę i jeża.

 

              Najpierw wysłuchaliśmy wierszy o jeżu i wiewiórce, poznaliśmy ich zwyczaje,

wygląd oraz ich ulubione przysmaki.

 

 

 

              W zabawach ruchowych „ Jeż i wiewiórki” tańczyliśmy swobodnie.

Na określony sygnał dobieraliśmy się w pary – jeże z wiewiórkami.

 

              W zabawie „Jeże toczą jabłka” zastosowaliśmy element czworakowania,

staraliśmy się toczyć jabłko do norki.

 

              Oczywiście nie zabrakło naszych ulubionych piosenek „Idzie jeż”,

„ Szur, szur, szur”, „Kolczasty jeż”.

 

              „ Wiewióreczka mała po lesie biegała” – najpierw wysłuchaliśmy piosenki o wiewiórce,

potem segregowaliśmy smakołyki do zbiorów.

Poznaliśmy też znaczenie pojęć dużo – mało – tyle samo

i według wzoru układaliśmy zapasy na zimę.

 

 

              W zabawie ruchowej „Wiewiórki do dziupli” na umówiony sygnał szukaliśmy swojej dziupli – staraliśmy się przestrzegać reguł w zabawie.

 

              Dużo radości dała nam zabawa „Rzut do dziupli wiewiórki” – próbowaliśmy rzucać do celu,

każdy trafiony przynosił gromkie brawa i okrzyki.

              W zabawie „Droga do orzeszka” musieliśmy doprowadzić wiewiórkę

do orzeszka odpowiednią drogą.

 

„Dzień zwierząt leśnych”

              Obchodziliśmy „Dzień zwierząt leśnych”.

Z tej okazji, że nasza grupa nazywa się „Niedzwiadki” naszym bohaterem był właśnie on.

Zapoznaliśmy się z jego wyglądem, sposobem poruszania się i jego smakołykami.

Bawiliśmy się w „Starego niedzwiedzia”, chodziliśmy jak on czworakując,

zaśpiewaliśmy naszą ulubioną piosenkę o niedzwiadku. Były wesołe zabawy i pląsy.

 

             

„Mój dom, moje osiedle”

Rozmawialiśmy o naszych domach, oglądaliśmy ilustracje z jego rodzajami.

Omawialiśmy z jakich pomieszczeń składa się dom ( pokój, łazienka, kuchnia itp.).

       Następnie dopasowywaliśmy sprzęty pasujące do danego pomieszczenia.

 

 

              Pani przedstawiła nam również historyjkę obrazkową o „Trzech małych świnkach”.

Następnie my trzymając ilustrację musieliśmy się ustawić w odpowiedniej

kolejności odtwarzając przebieg bajki.

 

 Aby dobrze przygotować się do kolejnych zajęć, na których musieliśmy

zbudować nasz wspólny dom wysłuchaliśmy bajki pt. „Na budowie”,

która przedstawiała materiały oraz sprzęty potrzebne do budowy domu.

A następnie zabraliśmy się do pracy.

 

„Jeden klocek, drugi klocek

Potrzebny nam trzeci

Budujemy dom wspaniały

Dom dla wszystkich dzieci!”

 

             

Stworzyliśmy też osiedle z pudełek kartonowych. Owinęliśmy je białym papierem,

który pomalowaliśmy na różne kolory, a następnie przykleiliśmy na makietę.

             

 

Wszystkie dzieci nasze są :

Borys, Wojtek, Marysia, Tom, niech małe sny spełnią się dziś,

wyśpiewaj marzenia, a świat będzie nasz.

Słowami piosenki Majki Jeżowskiej przywitaliśmy hucznie kolejny tydzień w żłobku.

Od samego poniedziałku muzyka rozbrzmiewała,

a to za sprawą pikniku, wspólnych zabaw w ogrodzie.

 

 

Nie obyło się bez słodkiego poczęstunku, pysznego soczku,

A jak wszyscy wiedzą na świeżym powietrzu smakuje lepiej…

 

 

Tego dnia również, swoje 3 urodzinki odchodziła EWCIA!

Gromkie sto lat z kolorową chustą, wprowadziło dzieci w jeszcze lepszy nastrój!

I tu cd pyszności…

 

 

Dziękujemy i jeszcze raz STO LAT DLA EWCI!

Ten tydzień to czas ulubionych zabaw dzieci.

 Na początek P. Ewa, za pomocą ilustracji,

opowiedziała nam o dzieciach z całego świata.

Poznaliśmy ich charakterystyczny wygląd, strój, gdzie i jak mieszkają

oraz to, że lubią się bawić tak jak my!

 

 

A w co my lubimy się bawić??

Najbardziej lubimy muzykę i balony!!

W rytm muzyki maszerowaliśmy po sali trzymając balony w rączce.

Gdy muzyka ucichła musieliśmy odnaleźć kolegę lub koleżankę

z takim samym balonikiem.

Ale przy tum było radości…

 

 

Podczas zabawy w kole szukaliśmy balonów w określonym kolorze.

 Jak na przyszłych przedszkolaków przystało znamy je już doskonale.

 

 

Pogoda za oknem zachęcała do zabaw na dworze.

Tym razem wybraliśmy rysowanie po chodniku.

Każdy dał upust swoim zdolnością,

i zrobiło się wokół nas bardzo kolorowo

 

 

Czas spędzony w gronie koleżanek i kolegów,

mijał nam na wspólnej zabawie.

W ciągu dwóch lat spędzonych razem nawiązały się nie jedne przyjaźnie…

 

 

 

Nie zapomnieliśmy o doskonaleniu pracy naszych rączek,

która na pewno już wkrótce przyda się w przedszkolu.

Tym razem kolorowe klocki …

 

 

oraz ulubione kolorowanki…

 

 

W żłobkowej krainie gościliśmy artystów z Filharmonii

z utworem „ O Kalince i jej tanecznej przygodzie '' .

Oto co uwiecznił żłobkowy aparat.

 

 

Klasyfikowanie samochodów według koloru

nie sprawiło naszym zuchom najmniejszego problemu.

Zielone i czerwone auto trafiło do odpowiednich kolorystycznie kółek.

 

 

 

W zajęciach plastycznych malowaliśmy kredkami rysunki zabawek wybierając swoje ulubione.

 

 

 

Po zakończeniu wspólnych zabaw nadszedł czas na sprzątanie.

 

 

 

Wycieczka do domu seniora okazała się świetnym pomysłem. Zuchy doskonale się bawiły,

a dobre humory nas nie opuszczały.

 

 

 

Wózeczki, motory i auta Niedźwiadki wykorzystały w zabawie ruchowej

  utrwalając umiejętność dzielenia się ulubionymi pojazdami.

 

 

 

Kto lubi lody? Wszyscy! Wcielaliśmy się w kupujących i sprzedawców. Przy okazji ćwiczyliśmy zwroty grzecznościowe.

 

 

 

Jak zawsze przy ładnej pogodzie korzystaliśmy ze żłobkowego placu zabaw.

 

Pierwszy dzień lata. W tym dniu dominował u nas kolor żółty.

Wyszukiwaliśmy na sali zabawki i inne przedmioty w kolorze żółtym.

 

 

Za pomocą flamastra łączyliśmy słoneczka z taką samą minką.

 

 

Sami zrobiliśmy żółtą lemoniadę dodając do niej żółtą cytrynkę i zieloną miętę.

Do tego ciasteczka i było pysznie.

 

 

Później pociągiem potuptaliśmy na plac zabaw.

 

 

Nasza praca plastyczna to lemoniada w kubkach z cytryną, lodem i oczywiście z kolorową słomką.

 

 

Obchodziliśmy także 3 urodziny Tymona. Były życzenia, śpiewy i słodki poczęstunek.

 

 

 

 

 

 

W tym tygodniu wybraliśmy się na ''majową łąkę ‘‘.

Na początek pani pokazała nam na ilustracjach jak wygląda łąka w maju,

jaka jest kolorowa i bogata.

 

 

 

Bawiliśmy się w uzupełnianie naszej wiosennej łąki.

Zgadywaliśmy zagadki, a poznane przy tym zwierzęta i owady

musieliśmy odnaleźć i umieścić na tablicy.

 

 

 

Przy okazji codziennych spacerów rozglądaliśmy się za małymi

mieszkańcami naszego żłobkowego ogródka.

 

 

 

 

Na podstawie ilustracji poznaliśmy cykl rozwoju motyla

oraz mogliśmy podziwiać jak różnorodne mogą być to owady.

 

 

 

 

 

Fajną zabawą było malowanie skrzydełek pszczółek.

Malowaliśmy paluszkiem maczanym w farbie.

 

 

Nasza wspólna kolorowa praca to oczywiście '' majowa łąka ‘‘.

 

 

 

 

Zabawa pt. '' Znajdź drugą połówkę motyla '' to dla nas łatwizna.

Poszło nam znakomicie.

 

 

 

 

Biedroneczki są w kropeczki – tym razem naszym zadaniem było przeliczanie

kropek na biedronkach oraz przenoszenie kropeczek za pomocą zasysanego powietrza

 przy użyciu słomki do napojów. Mistrzami okazali się Sonia O oraz Jasiu.

 

 

 

 

W żłobku obchodziliśmy święto sportu, a w małych zuchach

„ obudził się sportowy duch ''. Rzuty woreczkami z grochem okazały się konkurencją,

w której najdalszy rzut wygrywał.

 

 

 

 

Pędzle i farby w rękach naszych żłobkowiczów stworzyły medale,

które ozdobiliśmy kolorowymi elementami.

 

 

 

 

Nie jeden maluch wykazał się ogromnym talentem

koszykarskim umieszczając piłki w koszu.

 

 

 

 

Turlanie, wspinanie, czołganie się sprawiło naszym milusińskim '' wiele frajdy ‘‘.

Tor przeszkód zbudowany z klocków piankowych,

ławki oraz materacu okazał się strzałem w dziesiątkę.

 

 

 

 

Muzykę Szostakiewicza wykorzystaliśmy w zajęciach muzyczno – ruchowych 

poruszając kolorowymi wstążkami w rytm utworu.

 

 

 

 

W zabawie ruchowej maluchy podjęły wyzwanie strzelania gola do bramki

 wcielając się w znanych i lubianych piłkarzy.

 

 

 

 

W zabawach z taczkami dzieci przewoziły piłki slalomem w ten sposób

 żeby '' załadunek '' nie wypadł naszym maluchom z pojazdu.

 

 

 

 

Obejrzeliśmy ilustracje przedstawiające dzieci w czasie aktywnego spędzania czasu.

Dzieci za pomocą magnesów zadecydowały,

jaka aktywność fizyczna najbardziej przypadła im do gustu.

 

 

 

 

Skłony, machanie nogami, trucht czy podskoki to element naszej porannej gimnastyki,

która rozbudziła „ zaspane niedźwiadki ‘‘.

 

 

 

 

Zajęcia ruchowe z użyciem kolorowych obręczy

okazały się łatwym zadaniem do wykonania.

 

 

 

 

Swoje trzecie urodziny obchodził Kajetan,

któremu odśpiewaliśmy „ Sto lat ''

zajadając pyszne urodzinowe smakołyki.

 

 

 

 

Hasłem przewodnim mijającego tygodnia było święto mamy,

do którego zuchy skrupulatnie się przygotowały.

W zabawie, „ Co robi nasza mama? ‘‘

maluchy określały czynności wykonywane przez mamusie 

segregując odpowiednio akcesoria do ilustracji.

 

 

 

 

Obejrzeliśmy kolorowe ilustracje na podstawie, których uświadomiliśmy sobie,

w jaki sposób będziemy pomagać naszym mamusiom w życiu codziennym.

 

 

 

 

W zajęciach plastycznych tworzyliśmy portrety mam

przyklejając oczy oraz wyklejając włosy.

  

 

 

 

Wałkowanie, wycinanie szablonu domu i serduszka,

w ten sposób maluchy robiły laurki,

które następnie dawały swoim kochanym rodzicom.

  

 

 

Oto efekty naszej ciężkiej pracy …..

 

 

W maju również swoje urodziny obchodził Jędruś, któremu odśpiewaliśmy „Sto lat ‘‘.

Buziakom nie było końca, a pyszne cukiereczki i ciasteczka

znikały w naszych małych brzuszkach.

 

 

 

W zabawach muzyczno – ruchowych wykorzystaliśmy piosenki z okazji Dnia Mamy

utrwalając repertuar zbliżającej się uroczystości.

 

 

Również Kornelia i Jaś świętowali urodziny w żłobku.

„ Sto lat ‘‘ dla jubilatów, przytulanie, składanie życzeń,

a potem dmuchanie świeczek oraz zajadanie pyszności to czynności,

które niedźwiadki uwielbiają.