Sprawozdanie czerwiec 2021.
- przez Promyczek
-
Odsłony: 439
Najradośniejszy dzień w roku i najjaśniejszy od naszych rozpromienionych buziek to oczywiście Dzień Dziecka!
U nas czas beztroskiej, swobodnej zabawy twa cały rok, ale ten tydzień był wyjątkowy... Do dobrej zabawy wystarczy dobry humor, odrobina wyobraźni i... Pudło!
A najlepiej dużo kartonowych pudeł.
Przyniesione przez rodziców kartony posegregowaliśmy wg wielkości od największego do najmniejszego i wybudowaliśmy wielką wieżę aż po sam sufit.
Przekonaliśmy się, że z kartonu można zbudować wszystko od zwykłego domku po wielki fort i fantastyczne pojazdy.
Warto zrobić z kartonów tor wyścigowy…
Kartonowy tor przeszkód, to super zabawa, przez pudła można przeskakiwać, obiec, przeczołgać się przez nie lub wskoczyć do kartonu schować się w nim lub tak po prostu w nim odpocząć.
.,,W moim magicznym domu.
ciepło jest i bezpiecznie...’’
,,Pomaluję cały świat,
pastelowy pędzi wiatr,
sobie namaluję psa,
mojej mamie kotki dwa....
,,Jeden potwór nóg ma osiem,
Drugi wielki róg na nosie,
Tu jest yeti, a tam zombie,
ten ma trąbkę i nią trąbi,
Tu jest futrzak jednooki,
A tam dwa skrzydlate smoki.
Tych potworów, mogę przysiąc,
Wszystkich jest co najmniej tysiąc!
Potwór tu, potwór tam,
każdy dzień to nowy pomysł.
Wyobraźnię bujną mam,
Więc wymyślam wciąż potwory
Ledwo mi się potwór przyśni
- Muszę zaraz go wymyślić.
Tamten jest zmyślony wczoraj,
Dziś nowego chcę potwora.
Wciąż wymyślam je od nowa,
Chociaż nie mam, gdzie ich chować.
Wyobraźnia to jest siła,
Której nie da się zatrzymać...’
To był nasz, Dzień Dziecka! – nie dzień, a cały tydzień...
Z pudłem lub bez… Ważne, że bez łez!
W radości, ruchu i pełen pyszności…
Strasznie szalony i strasznie… Potworny!
Potwornie dzień udany, a balonem malowany 😉
Bardzo lubimy żłobkowe przygody i podróże więc tym razem, wybraliśmy się na wycieczkę do... Zoo!
Dowiedzieliśmy się co to za ciekawe miejsce i poznaliśmy wiele egzotycznych zwierząt. Niektóre z niuch były nam już znane wcześniej i sporo o nich już wiemy i potrafimy opowiedzieć, a niektóre również naśladować...
Idziemy do Zoo, Zoo, Zoo…
,,W pierwszej klatce małpy skaczą hop, hop, hop
W pierwszej klatce małpy skaczą hop, hop, hop…’’
W ogrodzie spotkaliśmy nie tylko małpki, dwie żyrafy ale całe stadko różnorodnych zwierząt… I kudłate i łaciate, pręgowane i skrzydlate. Te co skaczą, fruwają i zabawnie też pełzają, do zwierzyńca zapraszają…
Bez trudu odgadliśmy wszystkie zagadki Zoo – logiczne i bardzo cierpliwie prace plastyczne.
Lubie podróże i lubię kwiatów woń, zielone wzgórze i morskiej fali toń...
I tak kolejna piosenka wprowadziła nas w kolejny świat przygód, tym razem w tajemnicze morskie głębiny... Oglądaliśmy skarby mórz i oceanów, poznaliśmy zwierzęta mieszkające w głębinach...
Gdzieś w głębinach morskich fal
gdzieś w głębinach morskich fal
Urządziły ryby bal
urządziły ryby bal
I płetwami pach – pach
z dna podniosły cały piach
Ref: Plum - plum – plum
Jest dziki tłum
Śpiewy, tańce co za szum
Skacze ryba nad falami
Płyńcie do nas, tańczcie z nami…
Zatańczyły rybki i wielorybki machając płetwami, a i syreny śpiewały z nami…
Wesoło było w naszym oceanie, a tu nagle na połów wyruszyli rybacy - nie kamraci bo Piraci. Wszystkie ryby wyłowili!
I całą zgrają na wyspę skarbów przybyli… W piasku odnaleźli cudowne morza dary, a gdy muszlę do ucha przykładali i mocno się w nią wsłuchali…
W muszli zaklęty morza szum usłyszeli i czym prędzej na kolejne dalekie wyprawy popłynęli…
A tam czekała już kolejna przygoda i do pokonania wielka przeszkoda…
I nie straszne nam rekiny, piranie ani wieloryby choć to naprawdę wielkie morskie ssaki bo jesteśmy już przecież, prawie przedszkolaki 😉
I tak pełni wrażeń wspólnie wykonaliśmy pracę z podwodnego świata marzeń.
Tato już lato.
Będziemy znów jeść lody
Tato, już lato
Kup bilet do przygody….
Jak lato to piękne promyczki słoneczka i oczywiście lody! O tym z czym jeszcze kojarzy nam się lato rozmawialiśmy na naszych zajęciach...
I przygotowaliśmy olbrzymią, pyszną i kolorową porcję lodów...
Przygotowaliśmy dla naszych kochanych Tatusiów urocze niespodzianki i uczyliśmy się piosenek o tacie by pięknie je zaśpiewać składając życzenia w dniu jego święta.
,, Ten nasz tata to okropnie fajny facet
Nie chciał draki więc dzieciaki wziął na spacer
Dobrze z tatą Iść
Dobrze z tatą Iść
Teraz pewnie dla ochłody
Zaprowadzi nas na lody
Zimne lody dla ochłody
Zimne lody dla ochłody
To jest myśl
Choć nasz tata robi strasznie duże kroki
I nie patrzy wcale na nas lecz w obłoki...’
Rozmawialiśmy o naszych tatusiach, o tym jak bardzo lubimy z nimi spędzać czas, bawić się i pomagać im w domowych naprawach bo wiadomo...
,,Tata jest potrzebny, żeby przybić gwóźdź
Tata jest potrzebny, by na spacer pójść...’’
Podziwialiśmy ojcowską siłę i moc w wykonywaniu zadań również tych zawodowych, jednocześnie grając w grę logiczną, łącząc zawody i ich atrybuty.
I wszystkie dzieci wiedzą, że...
,,Tata jest potrzebny, by przytulić mnie
I bajkę opowiedzieć, gdy oczy tuli sen.
Bo tata, tata, tata
Potrzebny bardzo jest
Gdy kiedyś spotkam lwa
To on, uratuje mnie...’’
I tak dobiegła końca nasza żłobkowa przygoda!
Dziękujemy naszym Paniom, że bawiły się tu z nami,
Łzy otarły nakarmiły i kochane takie były!
A Panie ukradkiem łzę wycierają, bo pożegnania są trudną sprawą...
Dziękujemy!
Rodzicom i Dzieciaczkom kochanym za zaufanie!
Naszym Łobuziakom za dziecięcą radość, wspólne chwile i szalone zabawy, za Wasze całuski i przytulasy ;)
Rodzicom za cierpliwość i szczerość, za uśmiech i dobre słowo!
Za pomoc i zaangażowanie... Bardzo się cieszymy, że zawsze mogłyśmy na Was liczyć i będziemy Was bardzo miło wspominać...
Ewa, Dorotka, Anetka i Ania