Sprawozdanie luty 2021.
- przez Promyczek
-
Odsłony: 551
,,Zima długa i surowa,
naszym ptaszkom ziarno chowa...’’
Poznaliśmy różne gatunki ptaków wronę, srokę i malutką sikoreczkę, gila, wróbla i dzięcioła i wiele, wiele innych...
Oglądaliśmy ptaszki na ilustracjach oraz słuchaliśmy ich odgłosów i pięknych śpiewów na nagraniach. Próbowaliśmy odgadnąć „Czyj to głos?” I bawiliśmy się doskonale naśladując ,,ptasią mowę’’.
Kolejną zabawą logopedyczną i jednocześnie wspaniałą nauką kontrolowania oddechów było ,, Piórko’’ (dmuchanie opadającego piórka)
Na naszych zajęciach dowiedzieliśmy się również, dlaczego niektóre ptaki odlatują do ciepłych krajów, a inne przylatują do nas na zimę oraz zadaliśmy sobie pytanie, czy ptaki potrzeba dokarmiać i jak to robić?
Pani pokazała nam jak wygląda prawdziwy karmnik i ptasie pożywienie, próbowaliśmy nakarmić nim małe ptaszki, ptaszki były zabawkowe, ale nasza troskliwość i czułość dla ptasich przyjaciół całkiem prawdziwa...
Naszym zabawom teatralnym zawsze towarzyszą duże emocje i tym razem również tak było, a w roli aktorów wystąpiły dzieci.
Przedstawienie ,,O wróbelku Elemelku, pustym brzuszku i rondelku’’ bardzo się wszystkim podobało, za co młodzi artyści zostali nagrodzeni gromkimi brawami. Przygoda wesołego wróbelka i nasze zajęcia mają na celu rozwijać w nas zainteresowania światem przyrody, a z całą pewnością uczą nas szacunku i odpowiedzialności oraz wrażliwości na los zwierząt.
,,Przyleciały ptaszki, ptaszki przyleciały, wesoło śpiewały ćwir ,ćwir, ćwir...’’
,,Lata ptaszek po ulicy, szuka sobie ziarn pszenicy. A ja sobie stoję w kole i wybieram, kogo wolę. A ty, ptaszku spiesz się, spiesz. Spiesz się, spiesz. Spiesz się, spiesz. I wybieraj, kogo chcesz, kogo chcesz...’’
Ptaki towarzyszyły nam we wszystkich zabawach, tych wspomagających rozwój koncentracji, spostrzegawczości i logicznego myślenia...
Były obecne podczas zabaw ruchowych np. orientacyjno-porządkowych takich jak ,,Ptaki szukają swoich karmników".
Praca plastyczna pod tym samym tytułem została wykonana bardzo starannie.
Walentynki w żłobku to radosny dzień życzliwości, przyjaźni i miłości...
Rozmawialiśmy o tym kogo kochamy, kto jest nam bliski, jak okazujemy uczucia miłość i sympatię.
Uczyliśmy się rozpoznawać emocje i nazywać je. Nie mogliśmy zapominać w tym dniu o umiejętności dzielenia się i obdarowywania... I bardzo ale to bardzo staraliśmy się być grzeczni i używać zwrotów grzecznościowych: Proszę, dziękuję i to najczęściej używane, nie tyle w słowie co w geście... Przepraszam ;)
Walentynkę mam, tobie dziś ją dam ....
Zabawa do melodii ,, Mam chusteczkę haftowaną’’ sprawiła nam wiele radości z możliwości podarowania koledze serduszka...
Mam serduszko wielkie serce i takie czerwone kogo kocham kogo lubię podam w jego stronę..
Oczywiście na całej naszej sali dominowały symbole miłości serca i serduszka.
A ich sylwety wykorzystaliśmy do różnych zabaw dydaktycznych, ruchowych i oddechowych...
Ćwiczyliśmy spostrzegawczość i pamięć szukając serduszka, układaliśmy do pary i w rytmy.
Nasza praca plastyczna to również serduszka...
Sprawdziliśmy za pomocą stetoskopu gdzie mamy serce i próbowaliśmy się wsłuchać w jego rytm...
Serduszko puka w rytmie cza- cza ..
Zwieńczeniem całego tygodnia była ,,Zabawa walentynkowa’’, dzień pełen radosnej muzyki tańca, pląsów, spontaniczności, szczęścia i miłości. Wszyscy mieli doskonały nastrój i czerwone ubranka i czerwone serduszka...
które nosiliśmy na głowie, na stopie i na dłoni ;)
Nie mogło zabraknąć ,,strzału Amora’’, celnych rzutów piłeczkami i woreczkami napełnionymi grochem...
oraz zabaw integracyjnych ,, Gorące serce’’, także zabawnego tańca w parach „Tańca z balonem” i zabawy przy piosence „Ty i ja”
Po walentynkowych szaleństwach czekały na nas kolejne atrakcje... ,,Międzynarodowy dzień kota’’
Wysłuchaliśmy opowiadania o kotku, a później rozmawialiśmy o tym w jaki sposób opiekować się tymi zwierzętami. Sprawdziliśmy czym żywią się koty, a czym inne zwierzęta. Oglądaliśmy kolorowe ilustracje, książeczki, poznaliśmy kocie obyczaje oraz różne rasy kotów.
Ćwiczyliśmy skupienie uwagi, spostrzegawczość i pamięć w zabawach matematycznych określaliśmy wielkości, położenia przedmiotów w przestrzeni.
Były też wesołe „kocie zabawy”, takie jak: koci spacerek, koci tor przeszkód i zabawy z włóczką...
Rozwiązywanie zagadek pochłonęło nas bez reszty...
Pięknie i starannie wykonaliśmy pracę plastyczną.
,,Wskoczył kot na płot
Kot jest sprawcą wielu psot
Lubi prężyć się na słońcu
Nim go noc przegoni w końcu
Kiedy sen Cię zmorzy zdrowy
Kot wybiera się na łowy
I wśród głuchej nocnej ciszy
Kocur czai się na myszy
Albo skrobie się na dach
Kiedy miasto w nocnych mgłach
Chór kocurów się spotyka
Kocia niesie się muzyka...’’
,, Wlazł kotek na płotek...’’
Wierszyki i śpiewanie kocich piosenek bardzo nam się podobały, ale kocie zabawy integracyjne w tym ,,Uciekaj myszko do dziury‘’ to dopiero była radość i emocje...
Podsumowaniem kociej zabawy była zbiórka karmy na rzecz bezdomnych zwierząt. Celem obchodów ,, Dnia Kota’’ jest podkreślenie znaczenia kotów w życiu człowieka oraz zwrócenie uwagi na los porzuconych i bezdomnych zwierząt.
Cieszymy się, że tak wielu rodziców i dzieci z grupy III i IV odpowiedziało na nasz apel i wzięło udział w naszej akcji. Dziękujemy serdecznie.
Dawno,dawno temu...
Kiedy na świecie prawdopodobnie nie było jeszcze ludzi i zwierząt występujących obecnie na Ziemi, żyły dinozaury...
Niektóre małe inne przeciwnie, wielkie...Jaszczury z długimi szyjami, czasami miały kolczaste kołnierze, długie ogony, wielkie albo małe głowy, wykluwały się z jaj, jak dzisiejsze krokodyle węże i ptaki wszystkie były gadami...
,,Dawno temu żył dinozaur, co roślinę wielką pożarł,
Długi ogon miał i szyję i zajadał zieleninę,
Był ogromny daje słowo, ponad drzewa sięgał głową,
Chodził wszędzie słonim krokiem, tak to było z Diplodokiem...’’
Z ciekawością oglądaliśmy książki i albumy z prehistorycznymi gadami porównywaliśmy z bajkowymi postaciami dinozaurów.
Dowiedzieliśmy się, skąd w ogóle wiadomo, że takie zwierzęta żyły na Ziemi. Wyjaśniliśmy sobie kim są archeolodzy i jak wygląda ich praca, oglądaliśmy ilustracje wykopalisk archeologicznych.
Wiele informacji o tych fantastycznych istotach zdobyliśmy, słuchając przebojów ,,Śpiewających Brzdąców’ również ich zabawnych dziwnych pytań:
Czy pterodaktyle lubiły daktyle? Czy triceratopsy jadły kiedyś klopsy?
Staliśmy się prawdziwymi badaczami dinozaurów wytrawnymi paleontologami, odkrywcami, a z pewnością poszukiwaczami przygód i zagubionych jaj dinozaurów ...
Były również badania wykopalisk archeologicznych i żmudne prace odkrywcze...
Zadania poskładania dinozaurów w całość, dino memory i inne pasjonujące i skupiające całą uwagę dino zagadki...
Następnie przenieśliśmy się w czasie do prehistorycznego lasu...
Zamieniliśmy się w te niesamowite gady. Próbowaliśmy wyobrazić sobie jakie odgłosy wydawały i naśladowaliśmy te dźwięki oraz sposób poruszania się zwierząt. A gdy dinozaurom zaczęło burczeć w brzuchu.. Wspinaliśmy się na palce i wyciągaliśmy szyję by sięgnąć po liście z samego czubka drzewa, a to schylaliśmy się nisko by schować się w gęstym lesie przed pterodaktylami albo uciekaliśmy przed stadem drapieżnych tyranozaurów...
,,Wiele dinozaurów
Chodziło po Ziemi,
Biegały, skakały
Wśród bujnej zieleni.
Ref. Hop, hop!
Dino, dino
Baw się w chowanego,
W takim gęstym lesie
To jest nic trudnego!
Rosły tam paprocie,
Skrzypy i widłaki,
Mogły się w nich chować
Małe łobuziaki..’’.
Nasz dinozaurowy świat przygotowaliśmy wcześniej na zajęciach plastycznych. Kolorowaliśmy wielkie postacie dinusiów...
Pani pomogła wypełnić las roślinnością. Przygotowaliśmy również miniaturową wersje zabawy z małymi drzewkami i ukrytymi pomiędzy nimi figurkami różnych dinozaurów.
Bawiliśmy się naprawdę doskonale...
Nie zabrakło gry zręcznościowej, która dała nam wiele satysfakcji z celnych strzałów.
A przejażdżka na dinozaurze była ogromną frajdą i możliwością wspólnego działania i niesienia sobie nawzajem.
Zwieńczeniem zajęć było wykonanie własnego osobistego Dinusia, którego wykonanie dało nam radość i poczucie sprawstwa.
I wielka erupcja wulkanu…