Sprawozdanie październik 2020
- przez Promyczek
-
Odsłony: 635
Październik – symfonia barw, zapachu i dźwięków, miesiąc szczególnie ulubiony przez dzieci, kolorowy i pyszny...
Lubimy jabłuszka i słodziutkie gruszki na śliwki jesteśmy wielkie łakomczuszki. Marchewkę chrupiemy jak małe zajączki, pomidory też zjadamy, gdy nam wpadną w rączki.
Październikowe tygodnie w żłobku upłynęły nam na poznawaniu jesiennych darów ogrodów, pól i lasów, a wszystkim naszym zajęciom towarzyszyły zabawy ruchowe, piosenki i prace plastyczne.
Pierwsza z nich był kolorowy dywan z liści utkany naszymi małymi rączkami…
Nasze rączki lubią „badać” różne przedmioty, a na zajęciach mieliśmy przyjemność, poznać skarby jesieni i posługując się prawdziwymi eksponatami, porównywaliśmy je z tymi z ilustracji.
Pilnie ćwiczyliśmy nasze zmysły, spostrzegawczość i pamięć.
,,Wiatr pogłaskał stary kasztan po złotej czuprynie, A w ogródku już kasztanki skaczą po ścieżynie.
Kto się z nami bawić chce w kasztankową grę?’’
Żółty i brązowy - kolory jesieni.
Pośród tych kolorów, pośród suchych liści
Szur, szur, idzie jesień,
wiatr w drzewach szeleści…’’
Wsiedliśmy do pociągu...i wybraliśmy się w niesamowitą podróż do krainy wyobraźni.
Wysiedliśmy i rozpoczęliśmy wędrówkę po pięknym lesie w poszukiwaniu grzybków…
I udało się! Nazbieraliśmy całe kosze prawdziwków, zostawiając w lesie piękne muchomorki, bo choć są urocze to śmiertelnie niebezpieczne i wiemy bardzo dobrze, że dzieci grzybków same nigdy nie zbierają tylko zostawiają to zadanie tatusiom i mamom ;)
Grzybek tu, grzybek tam a ja wszystkie grzybki znam…
Z ciekawością wysłuchaliśmy zabawnej historyjki obrazkowej o Borowiku.
Podziwialiśmy różne rodzaje grzybków w specjalnych atlasach i udało nam się dopasować grzybki z naszych zbiorów do tych z ilustracji.
Jak zawsze z zapałem i w skupieniu ćwiczymy…
Paluszki…
Łamigłówki mądrej główki ;)
Miłą niespodzianką był teatrzyk o ,,Przygodzie wróbelka Elemelka, którego przed muchomorkiem ostrzegała Amelka’’.
Miły muchomorku, powiedzieć mi musisz
Gdzie kupiłeś taki śliczny kapelusik?
Moja wiewióreczko, chętnie Ci odpowiem.
Ja go nie kupiłem, wyrósł mi na głowie.
A co to za stworek? To nasz muchomorek!
,,Chociaż już zapadła noc na straganie warzyw moc w skrzyniach koszach smacznie śpią w rzędach ułożone są…’’
Mieliśmy przyjemność i okazję obejrzeć teatrzyk pt. „Na straganie” J. Brzechwy i same pobawić się w aktorów.
Zabawa w sprzedawców warzyw była równie satysfakcjonująca.
Na zajęciach uczyliśmy się rozpoznawać i nazywać owoce i warzywa, określaliśmy ich kształt, wielkość, kolor.
Z dużym zaangażowaniem segregowaliśmy marchewki na duże i małe, układaliśmy rytmy, a nawet próbowaliśmy nasze zbiory przeliczać ;)
Bardzo podobały nam się zagadki, gdzie bez trudu rozpoznawaliśmy i nazywaliśmy warzywa oraz układaliśmy wg wzoru.
.......Gotowanie to prawdziwa przyjemność, a zupa jarzynowa w naszym wykonaniu... Pycha!
,,Zasiała babcia groszek w ogródku, rósł sobie pomalutku. Żył w domku strączkowym, z trzema braćmi w tym jeden nowy…’’
Pod koniec miesiąca świętowaliśmy "Dzień marchewki". Święto zdrowe, wesołe i bardzo pomarańczowe…
Bawiliśmy się i tańczyliśmy w rytm marchewkowo-warzywnych przebojów, nie mogło zabraknąć specjalnych marchewkowych ćwiczeń i konkursów.
Dzień był radosny, pełen wrażeń, wspaniałej zabawy, a także okazją do wzbogacenia wiedzy o zdrowym odżywianiu.
A oto wybrani... Król i Królowa marchewkowego balu!