Sprawozdanie - pazdziernik 2018
- przez Promyczek
-
Odsłony: 1044
Minął sierpień, minął wrzesień, znów pazdziernik i ta jesień......
Kaprysna z niej dama, postraszyła nas nieco chłodem, deszczem i wiatrem. To nic!
Bo od naszych radosnych piosenek i pląsów zrobiło sięnatychmiast cieplutko i przyjemnie.
Słoneczkoz ciekawością zaglądało w nasze okna, by móc razem z nami podziwiać
zebranejesienne skarby.
Prawdziwe dary natury porównywaliśmy z przestawionymi na ilustracjach.
Poznaliśmy nowe jesienne piosenki, to nasza ulubiona...
Poszła Ola na spacerek
Na słoneczko, na wiaterek
A tu lecą jej na głowę
Liście złote i brązowe
Myśli Ola - "Liści tyle
Zrobię bukiet z nich za chwilę...
Jesienne ogrody i sady też obdarowały nas bogactwem swoich zbiorów...
pachnących, kolorowych, pysznych i witaminowych. Podziwialiśmy, wnikliwie przyglądając się,
wąchając a czasami smakując przedstawione warzywka.
Podobały nam się owocowo-warzywne wierszyki , piosenki i pląsy.
Wpadla gruszka do fartuszka
A za gruszką dwa jabłuszka
A śliweczka wpaść nie chciała
Bo śliweczka nie dojrzała!
Cierpliwie i z zaangażowaniem rozwiązywaliśmy zadania i zagadki,
próbowaliśmy układać sekwencje, segregowaliśmy zbiory.
Perfekcyjnie wykonaliśmy pracę plastyczną ,,Jesienne drzewa’’.
Do naszych obrazków wykorzystaliśmy liście kapusty i owoc pigwy, wyszło pięknie! Prawda?
Małe czerwone jabłuszko
Tańczy dziś pod drzewem z gruszką.
Za rączki się trzymają i wkoło obracają.
Prawdziwą niespodzianką byly zajęcia kulinarne. Spisaliśmy się na nich doskonale!
Pięknie pokroiliśmy owoce, które szybko trafiły do brzuszka! Część do wspólnej miseczki,
w której zostały dokładnie wymieszane a następnie podzielone na porcje;)
Pyszna była nasza sałatka, po prostu bomba! Witaminowa!
Jesień zagościła u nas na dobre. Pięknie wygląda w mieście w parkach i ogrodach,
ale najpiękniej widać ją w lesie! Wybraliśmy się w magiczną wędrówkę,
by przyjrzeć się zwierzętom zamieszkującym leśne dukty.
W bajkowym lesie spotkalismy wiele ciekawych gatunków: jelenie, sarny, dziki.
Wysoko w konarach drzew słychać było dzięcioła, który wystukiwał swoje rytmy
i ruda wiewiórka skakała wesoło nucąc... hopsa, hopsa, dana, dana skaczę sobie już od rana!..
Była tam rodzina niedźwiadków, lisów, duży łoś i mały jeżyk.
Spotkaliśmy pracującego drwala, pszczelarza, również pana lesniczego i...Czerwonego Kapturka!
A wilka to mogliśmy posłuchać! Tak Tak!
Prawdziwe odgłosy lasu a właściwie to ich mieszkańców mogliśmy usłyszeć
korzystając z tablicy multimedialnej,
za której udostępnienie i pomoc w zajęciach bardzo dziękujemy rodzicom Mikołajka ;)
Chodząc za tropem zwierząt rozwiązywaliśmy leśne zagadki.
Pracę plastyczną wykonały nasze małe rączki wg wskazówek z treści wierszyka...
To jest jeżyk. Mały jeżyk.
Jeżyk z kolców ma kołnierzyk.
Z kloców płaszczyk, z kolców szalik,
tylko nosek jak koralik.
A skoro odwiedziliśmy las to czas na grzybobranie;)
Grzybek tu, grzybek tam Ty go nie znasz! Ja go znam! Tu borowik kłania się.
A muchomora nie bierz, nie!
Nasze paluszki pięknie pracowały i muchomorka wyczarowały.
Chociaż latek mało mam,
to powiedzieć muszę Wam,
Byście nie martwili się
I wiedzieli o tym, że:
Jestem silny jak lew, lew lew...
Jesteśmy silni i zdrowi, bo wiemy jak się odżywiać, wiemy co zdrowe a co nie!
Sprawdziliśmy jak dbać o higienę i zdrowie, by mieć zawsze dobry nastrój i piękny uśmiech!
I oczywiście zdobytą wiedzę wprowadzamy w życie...
Potrafimy się ubrać odpowiednio do pogody!
Pamiętamy o myciu rąk!
Troskliwie opiekujemy się lalkami, kąpiemy, karmimy, przewijamy i wychodzimy z nimi na spacer.
Doskonale sprawdzimy się w roli starszego brata lub siostry :)
Czytane przez nasze panie książeczki sa znakomitą okazją do ćwiczenia koncentracji,
spostrzegawczości i pamięci. ,,Katar’’ Jana Brzechwy wywołał radość i był zachętą do ćwiczeń
oddechowych oraz nauki wycierania noska ;)
Drążąc temat zdrowia, odżywiania, mocnych kości nie mogliśmy nie wspomnieć o mleczku!
Tak poznaliśmy Przygodę krówki Emilki.
Dowiedzieliśmy się skąd się bierze mleczko i jego przetwory.
Niespodzianką były odwiedziny krówki Muuwki i wesoła parada do melodii piosenki...
Kto łaciaty ogon ma? Krówka Muuwka
Cały brzuszek w łatki ma Krówka Muuwka...
Szczególnym zadaniem okazało się ...Dojenie krówki ;)
Zakończony sukcesem...i degustacja białego pysznego napoju oraz eksperymentem malowania na mleku...
A na podsumowanie zajęć praca plastyczna związana oczywiście z tygodniowym tematem
,, Zdrowy ząbek’’.
Nie możemy zapomnieć o naszych solenizantach, którzy hucznie świętowali swoje drugie urodziny.
Sto lat!... Kochane Zajączki!