Sprawozdanie listopad 2019
- przez Promyczek
-
Odsłony: 745
” Zdrowo się odżywiam, dbam o zęby…”
Tydzień naszych zajęć rozpoczęliśmy od pogadanki na temat zdrowego odżywiania. Wymienialiśmy produkty, które powinniśmy spożywać często oraz te, które nam szkodzą i powinniśmy unikać. Następnie spośród położonych na stole produktów spożywczych wybieraliśmy jeden i przyporządkowywaliśmy go do odpowiedniego pudełka czerwone - niezdrowe produkty, białe – zdrowe.
Wybraliśmy się również na zakupy do naszego „żłobkowego sklepu”. Wzięliśmy koszyczki do rąk i szukaliśmy interesujących nas produktów, z których później gotowaliśmy pyszne dania.
Ćwiczyliśmy nasze rączki wkładając kolorowe druciki do przedmiotów kuchennych z dziurkami np. tarki, sita, łyżek. Powstały z tego śmieszne kolorowe stwory.
Nie zapomnieliśmy również o dbaniu o nasze zęby po posiłkach. Pani pokazała nam szczotkę, pastę, kubek. Zapoznaliśmy się z piosenką „Szczotka, pasta” w rytm, której tańczyliśmy w kole wiązanym. Nie zabrakło oczywiście zajęć praktycznych. Nasze szczoteczki i pasty poszły w ruch i ząbki były bardzo czyste.
„ Pomarańczowy tydzień – dynia i marchewka”
Podczas zajęć zapoznaliśmy się z owocami i warzywami w kolorze pomarańczowym. Była to dynia, marchewka, mandarynka i pomarańcza. Pani prosiła każdego z osobna o podanie np. marchewki czy mandarynki. Sprawdzała czy znamy nazwy i wygląd danych produktów. Poszło nam całkiem dobrze chociaż zdarzało nam się pomylić mandarynkę z pomarańczą.
Bardzo podobały nam się zajęcia kulinarne. Razem z Paniami obieraliśmy marchewki, które później starte na tarce próbowaliśmy. Mama Antosia zrobiła nam niespodziankę i przyniosła ciasto marchewkowe, które zjedliśmy ze smakiem.
Dynia posłużyła nam też, jako lampion. Ozdobiliśmy ja kolorowymi cekinami ćwicząc przy tym sprawność naszych paluszków.
W zabawie ruchowej toczyliśmy dynię po dywanie omijając mniejsze dynie.
Na zajęciach plastycznych kolorowaliśmy szablon dyni gąbeczkami maczanymi w pomarańczowej farbie.
Kolorowe obręcze posłużyły nam, jako tor, który pokonywaliśmy „kicając” w rytm muzyki.
Naśladowaliśmy także ruchy niedźwiadków, a kolorowe szarfy ułatwiły nam zabawę.
Wysłuchaliśmy uważnie opowiadania pt. „Wiewiórka”, w którym maluchy szukały ukrytej rudej kitki.
W zabawie ruchowej „ Stary niedźwiedź” mieliśmy możliwość chociaż na chwilę „wcielić się” w śpiącego misia…
Wspólnie zatańczyliśmy z nowym przyjacielem kolczastym – jeżykiem.
Papierowe talerzyki, farby oraz nasze rączki stworzyły jeże.
Liście, które zebraliśmy na spacerze w lesie posłużyły, jako legowisko dla naszych jeżyków. „Spacer do lasu” okazał się świetną wycieczką, z której przynieśliśmy dary do żłobkowej krainy. „Kicające wiewiórki” zebrały listki, które wykorzystaliśmy do pracy plastycznej, a szyszki do zabawy.
„Pluszowy miś”
„Jadą, jadą misie
Tra la, la, la, la
Śmieją im się pysie.
Ha, ha, ha, ha ,ha…”
W rytm słów tej piosenki wkroczyliśmy w kolejny żłobkowy tydzień zajęć. Oglądaliśmy misie, opisywaliśmy ich wygląd, kolor. Następnie segregowaliśmy je według wielkości.
Pani pokazała nam historyjkę obrazkową ukazującą przygody rodziny misiów. Próbowaliśmy ułożyć ją według kolejności.
Spośród rozwieszonych na tablicy pluszaków wyszukiwaliśmy pary.
Naszą spostrzegawczość ćwiczyliśmy odnajdując ukryte misie na obrazku.
Jednym z trudniejszych zadań okazało się położenie misia „na”, „pod” lub „obok” krzesełka.
Bawiliśmy się w też zabawy w kole „Stary niedźwiedź” ,czy „Podaj misia”.
W parach w rytm muzyki staraliśmy się tańczyć z misiem tak, aby nam nie spadł. Trzymaliśmy go brzuszkami czy pleckami.
Na zakończenie jakże misiowego tygodnia spróbowaliśmy ich przysmak – miodek. Maczaliśmy w nim ciasteczka. Pyyycha .