Sprawozdanie listopad 2020.
- przez Promyczek
-
Odsłony: 571
Jesień zaprosiła '' Jeżyki '' do wesołej zabawy swymi darami – kasztanami i listkami. Przyglądaliśmy się kasztanom, dotykaliśmy, przekładaliśmy je z ręki do ręki. Wrzucaliśmy je do pojemniczków aby za chwilę wysypać je na dywan. To dopiero zabawa.
Z jesiennych listków próbowaliśmy zrobić bukiecik w wazoniku.
Segregowaliśmy kasztany i liście wkładając je do osobnych koszyczków. Poszło nam wyśmienicie. Jesteśmy mali, a tacy zdolni.
Poszukiwaliśmy też listków rozmieszczonych w różnych miejscach sali. Najwięcej listków '' wytropiła '' Amanda.
Dużo radości przyniosły nam ulubione zabawy. W '' nie ma, nie ma – jest ! i '' A ku – ku '' - przykrywaliśmy chusteczką kasztany i odkrywaliśmy wołając: nie ma nie ma – jest. Przysłanialiśmy twarz chusteczką i odsłanialiśmy wołając: a kuku.
Nasze malarskie talenty pokazaliśmy malując zamoczoną w farbie gąbeczką sylwetę kasztanowego ludzika i kasztanka.
Zrobiliśmy też grzechotki wrzucając kasztany do zamykanych pojemników. Graliśmy na naszych instrumentach śpiewając piosenki '' Kasztany '' .
W ćwiczeniach słuchowych próbowaliśmy stukać grzechotkami o podłogę – głośno i cicho.
Owoce to temat przewodni naszych zajęć. Zabawy zaczęliśmy od segregacji jabłek i gruszek.
Po segregacji przyszedł czas na skosztowanie pysznych owoców.
Zielone i żółte gruszki trafiły dzięki naszym maluchom do odpowiednich koszyczków.
Kolorowanie owoców flamastrami sprawiło naszym maluchom dużo frajdy.
Owoce i warzywa posłużyły do zrobienia pysznych owocowych deserów.
Nasze małe rączki podjęły próby włożenia owoców do odpowiednich otworów w układankach drewnianych.
Farby, rączki oraz pieczątki stworzyły '' owocowe przetwory '' zamknięte szczelnie w słoiczku.
Wybraliśmy się również do sadu, gdzie maluchy zrywały jabłuszka i gruszki z drzew.
Czerwony papier pomógł stworzyć soczyste jabłuszka, które dumnie prezentowały się w Galerii Małego Picasso.
Tydzień naszych żłobkowych zajęć poświęciliśmy patronowi grupy '' Jeżykowi '' . Zapoznaliśmy się z jego wyglądem, sposobem poruszania się oraz odżywiania. Wskazywaliśmy gdzie jeżyk ma nos, oczko i kolce.
Podczas zabawy ruchowej dostarczaliśmy taczkami kolorowe piłeczki do zabawy „naszemu patronowi”.
Pani pokazała nam przedmioty, które kują niczym kolce jeża. Tym sposobem stymulowaliśmy zmysł dotyku.
Podczas zajęć plastycznych staraliśmy się pokolorować sylwetkę jeża wybraną przez nas kredką.
Ćwicząc nasze rączki ugniataliśmy z kartki kule, którymi później bawiliśmy się na dywanie.
Rączki, oczka, nóżki to części ciała, które dzieci wskazywały na lalce.
Kolorowe ilustracje pomagają utrwalić części ciała.
Zielone karteczki posłużyły do zaznaczania części ciała. Kolorowy papier przyklejaliśmy na rączki, brzuszka, nóżki.
Maluchy wcieliły się w lekarzy.
„ Jeżyki” ubierały lale dopasowując garderobę do odpowiednich części ciała.
Drabinka, stópki to rekwizyty, których użyliśmy do zabaw ruchowych – ćwicząc nasze nóżki.